Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 19:38
Reklama
Reklama

Pracownicy już negocjują z szefami. Nadchodzi fala podwyżek płac

Wraz z nowym rokiem wiele osób zacznie zarabiać więcej. To sprawia, ze kolejni pracownicy oczekują wyższych pensji.
Pracownicy już negocjują z szefami. Nadchodzi fala podwyżek płac

Autor: iStock

Od 1 stycznia automatycznie więcej zaczną zarabiać osoby otrzymujące najniższe możliwe wynagrodzenie. Zgodnie z decyzjami rządu płaca minimalna wrośnie z 2800 zł do 3010 zł brutto. „Podwyższenie minimalnego wynagrodzenia za pracę pozytywnie wpłynie na sytuację finansową gospodarstw domowych, podnosząc dochody pracowników wymagających szczególnej ochrony, zwłaszcza w czasie pandemii” - tłumaczyła tę decyzję Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.

Wiadomo także, że mają wzrosnąć płace w państwowych urzędach. O 4,4 proc. w ramach działań antyinflacyjnych. Przewidziane są także podwyżki dla nauczycieli. Zgodnie z zapowiedziami nauczyciel stażysta ma otrzymywać co miesiąc 4010 zł, a mianowany 4540 zł brutto.

To nie wszystko, bo wzrost płac w „budżetówce” sprawia, że zatrudnieni w prywatnych firmach też chcą zarabiać więcej. Wielka spółka odzieżowa LPP już ogłosiła, że podniesie płace o 10 proc. zatrudnionym w centrali firmy. To ok, 3 tysięcy osób, a wiceprezes LPP zapowiedział: „Przewidywany wzrost kosztów personalnych w całej Grupie LPP w 2022 r. będzie wykraczał poza poziom ogłoszonych 10 proc. wzrostu wynagrodzeń. Wynika to przede wszystkim z zapowiadanego dalszego zwiększania zatrudnienia w centrali spółki, a także z zaplanowanej na pierwszy kwartał przyszłego roku waloryzacji wynagrodzeń” - mówił Przemysław Lutkiewicz.

Z podwyżkami musi liczyć się nie tylko LPP, ale też wiele innych przedsiębiorstw. Według badania Randstad i Gfk Polonia aż 48 proc. firm zamierza podnieść płace swoich pracowników. Wzrost ocenia się na od 2 do 7 procent. Ma to zrekompensować wzrost kosztów życia. Jak podaje portal businesinsider.com.pl na podwyżki w pierwszej kolejności mogą liczyć zajmujący się rynkiem nieruchomości, nowoczesnymi usługami dla biznesu, finansami, ubezpieczeniami, transportem i pracujący w branży magazynowej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
bezrobotny 21.12.2021 01:32
Przepraszam ze mnie chwile nie bylo ale musialem przeliczyc kasiore ktora.mi wplynela na moje konto bankowe.

samuraj 21.12.2021 00:47
Gdybyśmy mieli zawziętość i pracowitość oraz patriotyzm jak Japończycy, to mając tak dobre położenie, dobry klimat, kopaliny,duże terytorium i nieustępliwość, bylibyśmy jedna z potęg światowych.

sprawiedliwie 20.12.2021 14:38
Rządzący dali sobie 60% podwyżki. Trzeba być wykształconym, inteligentnym oraz niezastąpionym, aby tam się dostać i wykazać się pokorą, umiarem i pracą.

Solidarność 20.12.2021 10:38
PUK żąda podwyżek po 3000 zł miesięcznie i kolejnej waloryzacji w kwietniu. Precz z komuną.

Hubert 20.12.2021 07:13
Podwyżka wynagrodzeń vs Podwyżka wszystkiego Zatem FIGHT.... Podwyżka wszyskiego mowi do pensji... FATHALITY

Heniek 20.12.2021 07:10
Ale pisowska polityka nakręciła spiralę. A ty pisowski wyborco z PGE bedziesz stał ze swoją wypłatą.

Prawdziwe życie 20.12.2021 15:48
Ci wysokiej klasy specjaliści znajdą robotę. Zostaną wchłonięci przez rynek pracy i zobaczą, jak naprawdę się pracuje i jak naprawdę się zarabia.

cóż 20.12.2021 23:06
Takie życie.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama