Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 18:16
Reklama
Reklama

Marszałek „ratuje” drzewa, które sam chciał wyciąć

Urząd Marszałkowski i Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich bez odpowiednich konsultacji społecznych postanowili wyciąć zabytkową aleję lipową z dwóch stron miejscowości Bielin. Gdy oznakowano 187 drzew, doszło do protestów. Jedna grupa mieszkańców chce zachować drzewa, a druga chce mieć bezpieczną drogę nawet gdy doszłoby do usunięcia lip. Marszałek teraz zapowiada, że zostanie wyciętych znacznie mniej drzew, ale nie dopowiada jakim kosztem. Kompromis może być zgniły.
Marszałek „ratuje” drzewa, które sam chciał wyciąć
Może się tylko w trakcie budowy okazać, że jakieś pojedyncze drzewo będzie kolidować z nawierzchnią – wówczas nie będziemy mieć wyjścia – tłumaczy Michał Żuber, dyrektor ZZDW w Koszalinie (pierwszy stojący z lewej).

Autor: igryfino

Może trzeba było pójść po rozum do głowy na etapie projektowania, czyli co najmniej w 2015 roku i aleję zostawić jako atrakcyjną trasę rowerową, a drogą zrobić obok? Tymczasem obecna koncepcja zakłada wycinkę drzew, a przewidywane zmiany pozbawią możliwości zbudowania nowoczesnej drogi z chodnikami i drogą pieszo-rowerową.

Nie szpaler, a aleja

Marszałek Olgierd Geblewicz informuje o przebudowie przejścia drogowego przez Bielin w gminie Moryń w ramach drogi wojewódzkiej 125 i wycince „szpalerów starych lip”. Nie jest to jednak szpaler, czyli jednorzędowe nasadzenie drzew. Miejscami są to aż trzy rzędy.

Ogólnie chodzi o 187 drzew – głównie od strony Wierzchlasu i stacji PKP i w stronę Macierzy (na wjeździe i wyjeździe).

W oświadczeniu Marszałkowskiego Biura Prasowego czytamy, że „marszałek wsłuchując się w argumenty protestujących w obronie środowiska zlecił ponowną analizę sytuacji”.

Nie wspomina jednak, że ta analiza może pozbawić mieszkańców dwóch spowalniaczy z wyspami, czyli od wjazdu i wyjazdu z wioski. Droga musi mieć w dzisiejszych czasach 7 metrów. Jeśli ma być wysepka, to odpowiednio więcej. Więc albo drzewa, albo spowalniacze.

W czyją opinię wsłuchiwał się marszałek?

- Wysłuchałem opinii mieszkańców. Poprawa stanu drogi jest niezbędna, ale nie może się odbywać kosztem środowiska naturalnego, skoro możliwe jest inne rozwiązanie – miał powiedzieć Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.

Tymczasem my zwróciliśmy się wcześniej z zapytaniem do WIOŚ i Wojewódzkiego Urząd Ochrony Zabytków w Szczecinie.

-W związku z obecnymi wnioskami mieszkańców, Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Szczecinie zwrócił się w zeszłym tygodniu do Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie o weryfikację zakresu inwestycji pod kątem możliwości ograniczenia planowanych wycinek - poinformowała nas Marianna Limberger z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie.

Stan faktyczny i domniemany

Na dzisiaj jest pozwolenie na wycinkę wszystkich drzew wokół Bielina i kilku w samej miejscowości, gdzie rośnie dorodny dąb (na szczęście ma zostać zachowany).

Jeśli droga miałaby być poszerzona, więc co najmniej ta część nasadzeń od południowej, nasłonecznionej strony zostanie prawdopodobnie wycięta. Rozmawialiśmy z drogowcem i on owszem mówi, że drzewa mogą zostać, ale jak się buduje drogę, to trzeba się wkopać. I tu jest problem. Co z tego, że drzewa zostaną, jeśli duża część systemu korzeniowego zostanie zniszczona? Praktycznie może wyglądać to tak, że jeden rząd drzew zostanie wycięty, a drugi po pewnym czasie uschnie. Efekt może być taki, że aleja i tak zniknie.

- Prace wykonamy w istniejącym przebiegu drogi. Z jednej strony poprawi się stan bezpieczeństwa w tym miejscu, ale z drugiej zachowane zostanie dziedzictwo i piękno przyrody – twierdzi marszałek.

Z jednej strony wycięte, a z drugiej strony uschnięte?

Jeśli nie zniknie aleja i nie zostanie szpaler drzew, to jest jeszcze jedna opcja. Z przebudowy drogi zostanie tylko wymiana nakładki asfaltowej. Nie będzie 2 wysepek bezpieczeństwa na wjeździe i wyjeździe. Nie będzie też szerokiej drogi i trasy rowerowo-pieszej do stacji PKP. Czy o to chodziło mieszkańcom?

 

O spotkaniu z mieszkańcami w Bielinie napisaliśmy jako jedyni tutaj:

https://www.igryfino.pl/wiadomosci/45074,urzednicy-wycofuja-sie-z-wycinki-23-drzew-jednak-przejawu-lekcewazenia-nie-dalo-sie-ukryc-foto-wideo



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
znawca 22.01.2022 22:34
Na razie to tylko mydlenie oczu.

okular 22.01.2022 16:42
Jak chcecie zobaczyć i usłyszeć rzeczy naprawdę obrzydliwe to obejrzyjcie TVPIS.

UE ***AC 22.01.2022 21:47
Ogladaj tylko TVN !

potwierdzam 22.01.2022 22:04
TVN to obecnie najciekawsza telewizja.

UE euroburdel 24.01.2022 10:29
(...)Skończ z propagandą i jak zaczniesz sam myśleć, to przyjmij jeden nick.Komentarz usunięty.admin2

ambrozja 21.01.2022 21:59
Czyli na drodze tylko kosmetyka.

UB WIECZOREK 21.01.2022 21:09
DAC MU KRZYŻ ZASŁUGI WYTRULI I WYMARLI HA AH AH

BO DREWNO MU JEST POTRZEBNE HA HA AH DLA TEGO RATYJE DRZEWA BO TO PINOKIO A STRUGAŁ GO Z UB DZEPETTO HA AH AH 21.01.2022 20:18
HIPOKRYZJA I SKLEROZA Z TEGO PETA CO OBRABIA TE MASŁO Z POD LASKI RZUCA SIĘ NA MÓZG O ILE GO MIAŁ AH AH AH

AJWAJ ALELUJA I NA SATURNA 21.01.2022 20:10
TO JEST MASOCHIZM HA HA AH SAM SIĘ PONIŻA A POTEM RATUJE HA HA AH

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama