
-Dlaczego związki zawodowe nie stanęły w obronie orkiestry? - pytał rozżalony Jan Ragan i poinformował, że to dyrekcja elektrowni i związki zawodowe podjęły wspólnie taką decyzję.
Od 1 stycznia 2022 roku funkcjonuje Stowarzyszenie Gryfińskiej Orkiestry Dętej. W związku z tym, że nie ma funduszy, z 26-osobowego zespołu odeszło już 8 osób.
-Podstawowym powodem odejść to brak środków finansowych - powiedział Jan Ragan. -Martwi nas sprowadzanie obcych orkiestr na terenie gminy Gryfino - dodał szef orkiestry.
Jan Ragan wnioskował o dotację albo zawarcie umowy na 10 koncertów do końca roku.
Co to za muzycy, którzy nie potrafią zarobić na siebie, stare dziady żerujące na czyjejś pracy, pogonić to w ***c i będzie spokój.
Zauważcie za co się nie weźmie Sawaryn to tendencję do padania. Chyba ze kto inny uratuje.
Smutne będą uroczystości bez orkiestry, która zawsze była...
No to pójdźmy dalej - niech żadne stowarzyszenie nie dostaje pieniędzy - skoro terceciarze typu "jery" uzasadniają, że stowarzyszenia to "mają ludzie swoją pasję za własne pieniądze realizować" - to w takim razie niech robią to wszyscy.
Włącznie z ratownikami. Włącznie z UTW. Włącznie z Res Musica..
A przepraszam - reszta stowarzyszeń już padła w tej gminie "fachowców od studium"...
niegdyś Dolna to była jedna wielka rodzina.Od sławetnego "wyzwolenia "nas jest coraz gorzej.Dyrekcja wymienia się jak jednorazowe rękawiczki.Związki przeszły na "zawodowstwo".zaczyna tam być dennie
O TO DĘTA SPRAWA HA AH AH A TAK NA MARGINESIE TO JAK WAS WYDYMAŁ DYREKTOR DOJNEJ HA AH AH GDZIE BYŁY ZWIAZKI ZAWODOWE HA AH AH
Po co nam orkiestra denta skoro nie mamy ani jednego oddziału kawalerii?
bo zamiast ogierów - same wałachy w tej kawalerii gminnej...
nie da się ukryć
co on płacze??/tylko kasa im była w głowie i to wymagania stawiali ...
Rozwalą Gryfino.
Kultura za Mieczysława I Leniwego i umiera. Tak jak zabytki
fontanna, stadion, sport, rekreacja, - ba - nawet wyjście z tunelu dzisiaj zamurowali i... zdjęli kawałek płotu z peronu trzeciego...
Zawsze mogą zmienić profil działalności, nie każdy musi ciągle grać. Zamiast trąbki wziąć się za łopatę.
Aleś ty prymitywny - jak terceciarz albo pisowiec. W sumie niewielka różnica...
do 19: Fakt że to jedno.
Zanim coś napiszesz zasięgnij informacji. Granie to ich pasja nie zawód. Większość z nich pracuje lub pracowała ciężko. Pomyśl zawistny i niedoinformowany dzbanie
Jerzy zanim napiszesz zasięgnij informacji .Granie to jest ich pasja nie zawód. Pracują lub pracowali niekiedy ciężko bo żaden inzynierek raczej nie zagra w dętej. Więc pomyśl dzbanie
Skoro pasja to po co im pieniądze, przecież na pasji się nie zarabia.
Jasne, tylko tramwajem na koncert nie pojadą, debilu - uważasz, że jeszcze mają sami ubierać mundury, opłacać transport - a władze będą się lansować otwierając jakieś uroczystości?
Burmistrze biorą ryczałt za paliwo - a orkiestra nie. A po co komu burmistrz na takiej imprezie?
A orkiestra i owszem...
Na temat ważności ról podczas uroczystości nie ma co deliberować, ponieważ jest wystarczająco jasne, która jest ważniejsza. Urząd zawsze będzie wyższy rangą od stowarzyszenia.
Natomiast jeśli chodzi o wybór środków transportu czy rodzaj ubioru etc., to nie mogę decydować za takie osoby, ponieważ uważam, że są na tyle mądre, że sami mogą podejmować decyzje w ramach swojego budżetu.
debilku - sądzisz, że na otwarcie imprezy ludzie idą, żeby zobaczyć burmistrza, czy orkiestrę?
A debilku zlikwidujesz GDK?
Przecież tam ludzie (i to nie tylko dzieci!) wcale NIE W RAMACH SWOJEGO BUDŻETU jak debilowato piszesz - tylko za budżet gminny mają instrumenty, pomieszczenia - ale także dofinansowanie do jazdy na koncerty, przeglądy.
Jeśli nie potrafisz zrozumieć, że to nie jest firma zarobkowa, tylko stowarzyszenie -to znaczy że jesteś debil. Albo terceciarz... Tylko jak rozróżnić?
Niemniej jednak budżet zależy od decyzji wyższej. A jak nie ma kasy, to nie ma orkiestry.
Elektrownia z Sawarynem ich wydymała.
"Podstawowym powodem odejść to brak środków finansowych" - Ameryka odkryta. Drugi Kolumb, któremu źródełko wyschło, a na jego usługi skończyło się zapotrzebowanie. Może lepiej przewartościować swoje cele i zmienić swój "model biznesu". To nie EDO, tylko sami się wydymali nie będąc jej pracownikami, których była zaledwie w orkiestrze garstka. Nie można zatem zmuszać firmy do świadczenia benefitów dla ludzi w niej niezatrudnionych, a tym bardziej do zawierania umowy ze stowarzyszeniem. Dotacja? Niby za co? 10 koncertów to se mogą zagrać po pracy w ramach hobby w parku czy też na stadionie.
debilku - ty jesteś zawistnikiem - w NORMALNYCH miastach - mimo że kopalnie zlikwidowano - utrzymuje się orkiestry górnicze - bo to WAŻNY ELEMENT KULTURY I TRADYCJI!
No ale kultura i ty - do dwie różne strony oceanu...
I nie chodzi o opłacanie "etatów" tylko o warunki rozwoju, transportu, instrumentów, mundurów...
No ale lepiej według debilka, żeby "nic nie było"...
Powiedz to przedsiębiorcom, którzy zwijają swoje interesy i się przebranżawiają, bo nie mają wystarczającej ilości klientów, aby utrzymać się na rynku. Możesz tu także wspomnieć o ich warunkach rozwoju, transportu itp. A ich klientów nazwij debilami lub zawistnikami, bo nie nabywali od nich usług, a oni przecież tak się starali, nawet chcieli swoim pracownikom zakupić nową odzież bhp, tudzież mundury...
Jesteś debilem. Albo terceciarzem. Jak rozróżnić? Nie wiem. Jerry - skoro myli ci się przedsiębiorstwo z orkiestrą. A dofinansowanie działalności kulturalnej i PORZĄDNE DNI GRYFINA nazywasz marnowaniem pieniędzy...
Jak nie ma w budżecie przewidywanych wydatków na działalność kulturową, większych niż zakładane, to co się spodziewasz. Kolejnego podwyższenia podatków? Każdy budżet ma swoje odchylenia i rezerwy na ryzyko oraz tolerancję ich przesunięć. A kto komu zabrania założyć działalność gospodarczą w tym zakresie i grać wszędzie na uroczystościach w różnych miejscach w Polsce, wszędzie tam gdzie jest to możliwe. Ale do tego trzeba się wysilić i trochę pogłówkować, czy to będzie opłacalne niż pewne strumienie pieniądze na stowarzyszenie. I tutaj właśnie skalkulować przyszłość, a nie domagać się, że zrobi to ktoś inny.
do 2031: Właśnie chodzi o KULTEURĘ. Ale co na ten temat może wiedzieć czereśniak Sawaryn.
Co tercet może wiedzieć o kulturze skoro nie wie co to jest?
do łowcy: Chyba wiedzą co niszczą.
mozecie mnietkowi dmuchnąć w puzon ha ah ah NIE MA KASY NA DĘTE TEMATY *** *** ***
A Titanic z grubym Sawarynem to nie
Tonie jak Tytanik
Trzeba łysych okryć papą lecz funduszy nie ma NATO.
My fundusze zdobędziemy. Łysych papą okryjemy.
Siegodnia kańcerta nie budziet
Misza Grisza i Anton pad3.14zdzili patafon.
Spoko koko orkiestra gra a Titanic znaczy się polska tonie jest ok
Sawaryn z PGE wykiwał orkiestrę a Sawayn z urzędu dał im szkołę na próby.