Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 19:01
Reklama
Reklama

Dlaczego w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci?

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Najwyraźniej rodzina i dzieci wypadły z listy życiowych priorytetów młodych ludzi. Nie bez wpływu jest także sytuacja finansowa kraju.
Dlaczego w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci?

Autor: iStock

Według prognoz europejskiego urzędu statystycznego w 2100 roku Polska będzie miała tylko 27,7 mln obywateli. O ponad 10 mln mniej niż dziś. Powód? Rodzi się za mało dzieci.

Potwierdzają to dane GUS. W tym roku z miesiąca na miesiąc rodziło się mniej dzieci niż rok wcześniej. Łącznie – od stycznia do lipca – przyszło ich na świat o 13 tys. (7 proc.) mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.  

– W ciągu ostatnich 12 miesięcy urodziło się 357,5 tys. Najmniej od 15 lat – podsumował na Twitterze ekonomista Rafał Mundry.

Naukowcy: nie ma szans na odbudowę dzietności

Zdaniem naukowców na taką sytuację składa się wiele czynników, m.in. pandemia. Ale boimy się nie tylko o zdrowie, również o sytuację finansową, utratę pracy czy nieprzewidziane skutki decyzji rządzących.

Poza tym… – Spadek liczby urodzeń w zasadzie był nieunikniony – powiedział dziennikowi.pl prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. – Liczba urodzeń zależy od liczby kobiet, które mogą być matkami. A tych w wieku od 25 do 35 lat jest coraz mniej. To, co dziś obserwujemy, jest konsekwencją sytuacji demograficznej w Polsce sprzed trzech dekad. Wtedy urodziło się mniej dzieci, czyli dzisiejszych potencjalnych matek, a więc i teraz siłą rzeczy będzie się rodzić mniej dzieci.

Zdaniem ekspertów nie ma szans na odbudowę dzietności.

Pomyślne życie? Na pewno nie rodzina i dzieci

CBOS już po raz 10 przeprowadził badanie „Młodzież 2021” (opisał je portal dziennik.pl). Zapytał uczniów ostatnich klas szkół ponadpodstawowych, co jest dla nich najważniejsze. Odsetek wskazań, że liczy się posiadanie rodziny i dzieci, jest najniższy od początku badań, czyli od 1994 r.

To priorytet dla zaledwie 33 proc. młodych. Dla porównania – w 2008 r. było to 54 proc., a w 2018 r. 42 proc.

Zdaniem prof. Szukalskiego na naszych oczach zmienia się model, w którym założenie rodziny i posiadanie potomstwa jest równoznaczne ze spełnieniem kryterium pomyślnego życia.

Dlaczego młodzi nie chcą mieć dzieci?

O odpowiedź na to pytanie gazetaprawna.pl poprosiła przedstawiciela generacji Z.

„Moje pokolenie jest oskarżane o egoizm. Bo ważne jest dla nas zdrowie psychiczne i work-life balance.

(…) Nie chcemy wydawać na świat przyszłych pokoleń, przypuszczamy, że za niedługo normą będą duszący smog, zniszczony klimat, resztki zasobów naturalnych, brak wody, żywności, a do tego anomalie pogodowe. Na własne oczy widzimy, jak mozolnie są wprowadzane działania, które mają ratować środowisko, i nie wierzymy, że w przyszłości będzie lepiej. Po co zatem sprowadzać na umierającą planetę kolejne dzieci, które będą cierpieć, ponieważ ich rodzice i dziadkowie wszystko zrujnowali?

Ja i moi znajomi z generacji Z nie planujemy w przyszłości zmieniać pieluch, odwozić córki lub syna do przedszkola, bo kompletnie nie czujemy potrzeby budowania tradycyjnej rodziny. Ważniejsze dla nas są miłość i przyjaźń. Ale nie ta, o której mówiono nam w szkole.

(…) Bardziej otwarcie niż pokolenia naszych rodziców przyznajemy się do trudnego dzieciństwa, patologii i przemocy w domu, rodziców alkoholików i innych komplikacji życia rodzinnego. Nie chcemy powielać toksycznych i szkodliwych wzorców, dlatego decyzję o założeniu tradycyjnej rodziny odkładamy na wieczne nigdy.

Na pewno nie pomaga nam też państwo – znamy swoje ograniczenia i własne możliwości, dlatego nie będziemy się decydować na potomstwo w kraju, w którym samotna matka może liczyć na 193 zł miesięcznie od państwa. Nie chcemy rodzić w państwie, które zmusza nas do sprowadzenia na świat dziecka z niepełnosprawnością lub donoszenia ciąży z martwym płodem”.

Kto będzie płacił składki na renty i emerytury?

– Jeśli nie zmieni się polityka gospodarcza i społeczna będziemy mieli coraz większe kłopoty. Pogarszać się będą nie tylko warunki rozwoju, ale i jakość życia – powiedział dziendobry.tvn.pl Jacek Męcina z Konfederacji Lewiatan .

W ostatnich 10 latach liczba ludności Polski zmniejszyła się o blisko 0,5 mln osób (474 tys.) do 38,04 mln. Liczba ludności w wieku przedprodukcyjnym spadła do 18,4 proc. Liczba ludności w wieku produkcyjnym o ponad 5 proc.

Jedyną grupą demograficzną, której udział rośnie, są osoby w wieku poprodukcyjnym, które stanowią 22,3 proc Polaków, to wzrost o 5,4 proc. 

­– Kto zatem będzie płacił składki umożliwiające wypłatę emerytur i rent, skoro liczba pracujących będzie się kurczyć? – pyta Jacek Męcina.

I dodaje, że nawet boom demograficzny poprawiłby sytuację w perspektywie 20 lat, a problemy już narastają i trzeba je rozwiązywać tu i teraz. Problemy to zresztą nie tylko brak rąk do pracy, ale i niższe wpływy Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a w konsekwencji niskie emerytury i zapaść finansów publicznych.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mariam 01.10.2022 22:35
Komentarz zablokowany

Mavis 01.10.2022 21:40
Komentarz zablokowany

Charissa 01.10.2022 20:00
Komentarz zablokowany

Uwe 01.10.2022 19:46
Komentarz zablokowany

Elisha 01.10.2022 17:49
Komentarz zablokowany

Tracee 01.10.2022 17:47
Komentarz zablokowany

Rodzina to podstawa 01.10.2022 17:01
Młodzi zamiast zakładać rodzinę wolą gapić się w telefon lub grać na kompie. Wolą podróżować, kupować ciuchy i się bawić. Dzisiejsi 30 latkowie to jeszcze dzieci. A potem do psychiatry bo załamanie nerwowe. Rodzina jest fundamentem istnienia ludzkiego.

rozum to podstawa 01.10.2022 22:20
do psychiatry to trzeba wysłać starców, co właśnie od dzisiaj wprowadzili elektroniczny rejestr ciąż...

Logiczne 28.09.2022 21:03
I nie będzie ..PiS i kler wybili macierzyństwo kobietom z głowy.. Za duże ryzyko ...

Tak to wygląda 28.09.2022 20:57
Kredytobiorców nie stać na dzieci bo do końca życia będą kredyty spłacać ..A ci co nie wzięli kredytów ..mieszkają u mamy ..nie ma miejsca na dzieci..

Heil TuSSk 28.09.2022 18:02
Dlaczego w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci? Ale się głupio pytasz ?? Tusk z PO wygonił MŁODYCH z Polski i rodzą dzieci ZA GRANICĄ !!! A tylko tego nie napiszesz to odwiedzę ciebie w tzw. redakcji !! Bajo !!!!!!

Alex 28.09.2022 19:06
Ciekawe dlaczego nie wrócili do pisowskiego raju ,tylko dalej uciekają?

Takie IQ 28.09.2022 21:00
Z tego co pamiętam to Szydło goniła młodych wykształconych rezydentów bo nie chcieli za 2 tys charowac...Zachód przyjął z otwartymi rękoma.

Zdzislaw Dyrman zasadniczo 28.09.2022 17:12
Sam w Gryfinie nie dam rady narobić bąbelków. Konkurencji praktycznie żadnej nie wyrabiam zarobiony jestem. Zasadniczo

TYLE W TEMACIE 29.09.2022 10:14
Komentarz zablokowany

Prawicowy europejczyk 28.09.2022 16:14
Komentarz zablokowany

dominika 28.09.2022 14:04
moja córka ma dopiero 11 lat ale już o tym myślę i nie życzę jej rodzić w Polsce choć bardzo bym chciała zostać babcią, jesli prawo nie zmieni się , wolałabym aby załozyła rodzinę za granicą i będę ją w tym wspierać

BABY TO KURY NA JAJKA 29.09.2022 10:20
Komentarz zablokowany

SUPER MAMA 29.09.2022 13:45
Komentarz zablokowany

ALLELUJA I NA SATURNA 29.09.2022 13:51
Komentarz zablokowany

JADEWAJ 29.09.2022 15:37
Komentarz zablokowany

TYLKO PIS PEDAŁY I SATANIŚCI AH AH AH 28.09.2022 13:04
PINCET PLUS NIE DZIAŁA HA HA AH TRZEBA TERAZ 7 DEMSET PLUS 3 JAK TRÓJCA I 4 JAK KWADRAT TAKIE 3 PLUS CZTERY HA HA AH 2+1 JUŻ NIE DZIAŁA HA HA AH WIELKI MAŁY CZŁONEK https***

Daruś 28.09.2022 22:39
Pozdrowienia dla Ajwusia od Darusia.ha haha

TEZ CIĘ PZDRAWIAM KON DONIE HA HA AH 29.09.2022 15:31
DAREK ***IE GDZIE MOJE 1,5 BANKI OD DZIADKA SZMATO HA HA AH

mlody 28.09.2022 12:50
Ciężkie życie więc ciężka decyzja.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama