Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 22 grudnia 2025 04:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kto po Romaniczu w wydziale edukacji w Gryfinie?

- Moje zdanie jest takie, że potrzebny jest człowiek z zewnątrz, który będzie miał świeże spojrzenie na sprawy – uważa burmistrz Henryk Piłat. Tymczasem opozycja domaga się redukcji zatrudnienia. Burmistrz przyznaje się do bałaganu organizacyjnego i zapowiada porządki w Wydziale Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miasta i Gminy w Gryfinie. Przebywający na urlopie zdymisjonowany naczelnik Piotr Romanicz zapowiada definitywne odejście z wydziału.

 

Nie słabną spekulacje kto będzie naczelnikiem Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych UMiG po tym, jak burmistrz wręczył wypowiedzenie z funkcji Piotrowi Romaniczowi. Przy okazji pojawiają sie pomysły reorganizacji niektórych wydziałów Urzędu Miasta i Gminy w Gryfinie. Rozważane są także częściowe przenosiny do remontowanego dworca PKP.
-Należy rozważyć czy nie połączyć niektórych wydziałów, których kompetencje się dublują – uważa radna Ewa De La Torre.
-Zrobiłem błąd, że w wydziale edukacji długo było mydło, powidło i kadzidło. Za dużo spraw było w tym wydziale i to uporządkuję – obiecuje burmistrz.
 
Tymczasem opozycję interesują również decyzje personalne.
-W trudnej sytuacji gminy trzeba ciąć koszty i można by rozważyć, czy w wydziale edukacji nie ma kogoś, kto byłby w stanie go poprowadzić – zastanawia się Mieczysław Sawaryn, przewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie.
 
Dalej w dywagacjach idzie zastępca przewodniczącego Rady Miejskiej w Gryfinie Paweł Nikitiński.
-Żal mi pana Romanicza, ale decyzję o jego zwolnieniu ze stanowiska naczelnika uważam za słuszną i merytoryczną. Dotychczas pełniący obowiązki Grzegorz Jastrowicz zbiera dobre opinie i posiada dostateczne kwalifikacje – uważa P. Nikitiński.
 
Burmistrz uważa, że powinien to być ktoś z zewnątrz, kto będzie potrafił rozmawiać z dyrektorami.
-Dodatkowego zatrudnienia nie będzie, bo pan Romanicz odejdzie z wydziału edukacji – informuje Henryk  Piłat.
Po tym jak burmistrz wręczył wypowiedzenie z funkcji naczelnika i zmianę warunków pracy – Piotr Romanicz miał zostać w wydziale, ale na innym stanowisku. Burmistrza denerwują pytania o to, czy nowym naczelnikiem ma zostać Ewa Dudar, która bez powodzenia startowała na dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących. Zapowiada, że ogłosi konkurs.
-Wszelkie dywagacje, bo słyszę że to ta pani co startowała w konkursie na dyrektora ma być naczelnikiem, są nieprawdą. To informacje spod trzepaka – ocenia burmistrz.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaŻyczenia świąteczno-noworoczne gm. Widuchowa (18.12.2025-07.01.2026)
Reklama
ReklamaŻyczenia świąteczno-noworoczne PGE (17.12.2025-07.01.2026)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SąsiadTreść komentarza: To co się dzieję z radnymi to niebywałe nie pracują na dobro Miasta ,ludzi tylko polityka i interes własny. To doprowadził do tego właśnie BURMISTRZ. Będzie mu trudno teraz to opanować. To są skutki takiego kombinowaniaData dodania komentarza: 22.12.2025, 00:23Źródło komentarza: Szok czy kapitulacja? Burmistrz Sawaryn traci kontrolę, a Gryfino płaci cenęAutor komentarza: bezrobotnyTreść komentarza: a szkoda była by kopa śmiechu?Data dodania komentarza: 21.12.2025, 23:44Źródło komentarza: Wspólnota, tradycja i dźwięk akordeonu. Spotkanie wigilijne mieszkańców gminy GryfinoAutor komentarza: RomanTreść komentarza: Tradycja to jeszcze nie bo zbyt krótko jest ta impreza.Data dodania komentarza: 21.12.2025, 23:39Źródło komentarza: Wspólnota, tradycja i dźwięk akordeonu. Spotkanie wigilijne mieszkańców gminy GryfinoAutor komentarza: cytatyTreść komentarza: Daniel Olbrychski, zapytany o głosy, które się pojawiają, jak "aktor nie powinien wypowiadać się o polityce", odpowiada ostro: - Co? Całe społeczeństwo powinno mieć odebrane prawo? Ja należę do społeczeństwa, jestem obywatelem tego kraju i dlaczego miałbym mieć odebrany głos? W pewnym momencie rozmowy Daniel Olbrychski sięga do osobistego wspomnienia, które – jak mówi – wraca do niego regularnie. - Całe dzieciństwo spędziłem na pięknej ulicy w centrum Warszawy, która nazywa się Nowogrodzka. Jest to ulica mojego dzieciństwa, mojej wczesnej młodości – opowiada. W tym miejscu pojawia się jednak gorzka puenta: - Ta nazwa się kojarzy z siedzibą partii, której nie znoszę i uważam, że ta partia wyrządza nieustające zło mojemu krajowi. Jest mi przykro, że ta ulica moja ukochana kojarzy się właśnie z tą nielubianą przeze mnie partią.Data dodania komentarza: 21.12.2025, 23:39Źródło komentarza: Port Polska, a nie CPK - mówi Donald Tusk. To jest gra - ocenia Jarosław Kaczyński
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama