Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 16 maja 2024 14:12
Reklama

Radnego zabił czad

Tadeusz Kaczmarek, świnoujski radny zginął wczoraj w tragicznych okolicznościach. Zabił go prawdopodobnie czad z piecyka. Żonę radnego odratowano, przebywa w szpitalu. Niech to będzie przestroga – zabezpieczmy się przed cichym zabójcą – tlenkiem węgla!
Tadeusza Kaczmarka znaleziono w łazience. Dookoła były wymiociny. To może oznaczać, że nie zginął we śnie. Tlenek węgla powoduje osłabienie i omdlenia. Eksperci ustalają, czy przyczyną był  niesprawny układ wentylacyjny, czy niesprawny piecyk.
 
Zimą podczas dogrzewania domów i mieszkań znacznie częściej dochodzi do zatruć tlenkiem węgla. Straż pożarna prosi o większą rozwagę przy ogrzewaniu mieszkań i częstsze sprawdzanie stanu pieców oraz przewodów kominowych.
 
Zalecane czujniki
Państwowa Straż Pożarna przestrzega przed zatykaniem i zaklejaniem przewodów wentylacyjnych. Strażacy przypominają również, że niepokojącymi objawami świadczącymi o ulatniającym się czadzie mogą być nudności, senność i bóle głowy.
-Aby zapobiec zatruciom tlenkiem czadu możemy – dla naszego bezpieczeństwa i wszystkich pozostałych domowników - zainstalować w domu lub mieszkaniu czujniki tlenku węgla. Zaalarmują nas w przypadku wystąpienia zagrożenia, dzięki czemu możemy uniknąć tragedii – radzi Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
 
Tragiczne statystyki
Jak podają statystyki, w okresie grzewczym od września 2012 r. do 20 stycznia br. z powodu zatrucia tlenkiem węgla zmarło już 66 osób. W tym samym okresie strażacy odnotowali około 2 100 zdarzeń związanych z ulatniającym się tlenkiem węgla, w których poszkodowanych zostało 1 301 osób. W ubiegłorocznym sezonie grzewczym, od listopada 2011 r. do marca 2012 r. strażacy odnotowali 106 ofiar czadu, 1 800 poszkodowanych i prawie 3 700 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama