Zaczęło się w Daleszewie. Potem krok za krokiem. Miesiące zamieniające się w lata. I nagle te pięćdziesiąt lat tak szybko minęło. Klasy te same, inne ławki, tablice, „profesorskie” stoły, zza których padały słowa „siadaj, dwója” albo „daj dzienniczek”.
Dziś w ławkach kolejne pokolenia. Z podobnymi problemami, tylko tak trochę zmienieni przez świat i czas. Na spotkaniu zebrało się wielu gości. Przyszli ci, którzy tu kiedyś przebywali i ci, którzy tu teraz są. Nauczyciele, dyrektorzy, dawni uczniowie.
To tu padały słowa o patriotyzmie, uczciwości, wartościach. To tu młodzi tańczyli, śpiewali, zdobywali sportowe trofea. Tu również zdobywali wiedzę potrzebną w tym przyszłym dorosłym życiu. Aula szkolna wypełniona po brzegi.
Uroczystość rozpoczęła się wprowadzeniem pocztów sztandarowych. Wśród zaproszonych gości były władze gminy oraz władze powiatu. Przekazywano słowa podziękowania, życzenia, gratulacje. Słowa księdza prałata trafiały do serc.
Tak grono pedagogiczne jak i młodzież włożyli sporo wysiłku w przygotowanie jubileuszu. Bardzo ciekawie urządzono izbę pamięci i przygotowano wystawę fotograficzną obrazującą dzieje szkoły. Wszędzie unosiła się świąteczna atmosfera. Tylko wśród niektórych gości przemykała nutka żalu, że owa uroczystość jawiła się jakby nie dla tych co byli, lecz głównie dla tych co są i będą.
Cóż, zawsze będą słowa krytykujące i chwalące. Tak już jest jak istnieje świat.
TWS






Napisz komentarz
Komentarze