Wcześniej w kronice policyjnej podaliśmy informację, że „w Radziszewie na terenie prywatnej posesji, w czasie ustalania masy spadkowej, dokonano uszkodzenia kamery cyfrowej Samsung na szkodę Macieja G.”. Swoje dziennikarskie śledztwo przeprowadziła też gazeta „7 Dni Gryfina”. Redaktorzy Barbara Gondek i Ryszard Kwapisz ustalili, że od dawna na tej posesji był nieporządek: zalegały tam odpady z tworzyw sztucznych, azbestu, starych kineskopów telewizyjnych i złomu.
Urząd Miasta i Gminy w Gryfinie wydał decyzję nakazującą właścicielom nieruchomości uprzątnięcie składowiska. Termin wyznaczono do 31 sierpnia 2013 r. Jednak zamiast prac porządkowych w czwartek mieszkańcy Radziszewa zobaczyli ogromne kłęby dymu. Spaleniu uległo m.in. 2/3 hali produkcyjnej z maszynami w której kiedyś produkowano uszczelki gumowe.
Policji sprawa znana jest już od jakiegoś czasu. Były zgłoszenia i prośby o interwencję. Konflikt rozgorzał na tle spadku. Kiedyś w tym miejscu była firma produkująca m.in. uszczelki. Właśnie o pozostałości po tej firmie kłócą się spadkobiercy.
W sprawie podziału majątku zapadł już wyrok sądowy. Jednak jeden ze współwłaścicieli nie uznaje roszczeń pewnych osób. Nie chce wpuszczać na teren posesji i odmawia prawa do części majątku. Używa nawet siły fizycznej – zniszczył wspominaną kamerę Macieja G., który chciał wszystko nagrać. Podczas szarpaniny doszło nawet do pogryzienia w szyję.







Napisz komentarz
Komentarze