Oprócz odszkodowania właściciel stacji Setpol domaga się również unieważnienia sprzedaży działki. W wrześniu 2012 r. firma A. kupiła od gminy Chojna za 22 mln zł działkę w Krajniku Dolnym, na której stoi stacja Setpol. Właściciel Setpolu ma prawo prowadzić tam działalność do lutego 2015 r. Mimo to firma A. kilkakrotnie wypowiadała dzierżawę, twierdząc że Setpol nie wywiązuje się z warunków dzierżawy. Stefan Tarnowski wnosił m.in., iż nie ogłoszono przetargu w biuletynie informacji publicznej gminy Chojna.
Sprawa znalazła się w sądzie, jednak nie przyznano racji Stefanowi Tarnowskiemu, ale ten się odwołał i sprawa jest w kolejnej instancji. Wcześniej Prokuratura Rejonowa w Gryfinie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przetargu na kupioną przez spółkę A. działkę w Krajniku Dolnym, na której stoi stacja paliwowa Setpol. Jednak kilka dni temu sąd, rozpatrując zażalenie, nakazał wszcząć śledztwo.
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie od kwietnia bada, czy firma A., przejmując stację w Krajniku Dolnym za pomocą uzbrojonych w karabiny ochroniarzy, złamała prawo.
Sprawy zaczęły przybierać nieco inny obrót wtedy, gdy zamordowano właściciela firmy A. W sprawie zabójstwa Adama B. śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.






Napisz komentarz
Komentarze