Przedszkolaki z „Calineczki” śpiewały na scenie. A w kolejce czekali już następni artyści. Na straganach istny zawrót głowy. Korale, koraliki, bochenki chleba, pierogi i placki pyszne jak w sobieradzkim „gotowaniu na polanie”. Ludzi coraz więcej. A to dopiero był początek sobotniej imprezy.
TWS






Napisz komentarz
Komentarze