-Będzie ciężko w przyszłym roku. W tej chwili gmina jest niewypłacalna - powiedział skarbnik Ryszard Makuchowski. – W tej sytuacji nie ma możliwości spłaty kredytu w 2018 roku - dodał skarbnik. Jego zdaniem gminie może być zalecony przez Regionalną Izbę Regionalną program naprawczy.
-Co burmistrz zrobił oprócz konsolidacji aby poprawić sytuację finansową gminy? - pytał radny Zdzisław Iwanicki.
-Chcieliśmy zmienić harmonogram spłat już wcześniej. Rada nie zgodziła się na hipotekę – odpowiedział burmistrz Zbigniew Kitlas. -Gdyby do tego doszło, to by prawdopodobnie nie było takiej sytuacji – stwierdził burmistrz.
Swego czasu radni nie zgodzili się dawać budynku szkoły pod zastaw pożyczki.
-Gross pieniędzy idzie na szkoły. Koszty na oświatę w trybie geometrycznym wzrastają. W przyszłym roku będzie jeszcze podwyżka dla nauczycieli o ok. 20 procent, za co zapłacą samorządy. Wiemy gdzie są pożerane pieniądze. W szkolnictwie – powiedział burmistrz.
Radni mają pretensje do burmistrza, że nie przygotował żadnej uchwały reformującej szkolnictwo w gminie. Przypomniał to burmistrzowi wiceprzewodniczący rady Robert Kowalski.
-W jaki sposób to się stało, że mamy taką sytuację finansową? - pytał Janusz Pieróg.
-A to radni podejmują uchwały – odpowiedział burmistrz.
-Ale to burmistrz je przygotowuje – odparł Robert Kowalski.













Napisz komentarz
Komentarze