Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 16:44
Reklama
Reklama

W elektrowni nabrali wody w usta

Oficjalnie współpracują z prokuraturą. W Elektrowni Dolna Odra nikt głośno nie wypowiada się o działaniach Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Szczecińscy agenci CBA weszli wczoraj (7 czerwca) do Elektrowni Dolna Odra w Nowym Czarnowie oraz do 35 innych miejsc. W samej elektrowni działania służb dotyczyć mogą kilkunastu osób. Zaplombowano nawet biuro byłego dyrektora technicznego. Dziś jednak żadnych funkcjonariuszy z CBA nikt w elektrowni nie widział i na ten temat rozmów w pracy prawie się nie prowadziło.
W elektrowni nabrali wody w usta
Czynności procesowe polegające na przeszukaniach biur i mieszkań osób związanych z realizacją remontów i inwestycji w Elektrowni Dolna Odra zaczęły się i zakończyły prawdopodobnie wczoraj. Funkcjonariusze CBA na polecenie Prokuratury Okręgowej w Szczecinie  prowadzą teraz analizy.
 
Przypomnijmy, sprawa dotyczy tzw. korupcji  menadżerskiej  i  przyjmowania korzyści w zamian za ustalenie sposobu wyłonienia wykonawcy, realizacji procedur jego wyłonienia, nadzoru nad przebiegiem i końcowym odbiorem robót. Chodzi raczej o duże liczby. Elektrownia Dolna Odra na działalność remontową rocznie przeznacza 50-70 mln zł. Przykładowo latach 2007-2013 było to ok. 700 mln zł.  Po uzyskiwanych przez funkcjonariuszy danych wynikać może, że sprawa prawdopodobnie dotyczy tzw. budowlanki….
 
Sprawa nieco dziwi, dlaczego wezwanie poszło do CBA. Dlaczego ewentualnych nieprawidłowości nie zaobserwowano na miejscu?  Niektórzy przypuszczają, że prawdopodobnie szwankuje wewnętrzna kontrola. Niegdyś różne grupy, w tym związki zawodowe, zainteresowane były analizą zjawisk w zakładzie pracy. O niektóre inwestycje toczyły się boje. Pracownicy sami zauważają, że dziś kontroli jakby w ogóle nie było…  

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama