Mgła poranna opadła, słońce zaświeciło, więc czas zabrać się za porządki. W przyblokowych ogródkach spoza gałęzi sosnowych przykrywających kwiaty wyglądają już krokusy i śnieżyczki.Natomiast trawniki są nie tylko wiosennie zielone, ale wysprzątane jakby odkurzaczem przejechał.
W parku pusto. Spacerowiczów niewielu.
Milczący plac budowy i widać tylko wrony, sroki oraz zaparkowane w alejce samochody.
Żeby wejść do sklepu, niektórzy nie szukają parkingu. Od czego jest chodnik? - myślą i zatrzymują auto.
Napisz komentarz
Komentarze