Wokół zieleni dużo, więc ludzie bez tłoku korzystają ze świeżego powietrza, przesiąkniętego o tej porze zapachem kwitnącego rzepaku.
Lodziarnię przy rynku otwarto już w sobotę. Można kupić lody i desery, ale zjeść na zewnątrz.
Sklepy są pootwierane, ale nawału klientów nie widać. Na ryneczku trwa inwestycja do późnych godzin popołudniowych (wtedy tam byliśmy). Chętnych do umycia samochodu nie brakuje.
Otwarte są już parki i plaża. Jednak ludzi nie widać. Czekają na turystów w lepszych czasach...






































































Napisz komentarz
Komentarze