Życie pisze nieprawdopodobne scenariusze. 28 stycznia, a w zasadzie z ostatniej środy na czwartek w wieku 52 lat zmarł Mirosław Mitrowski. Jest on znany zwłaszcza tym osobom, które interesują się historią gryfińskiego szczypiorniaka. Pan Mirosław zachorował na COVID-19 i trafił do szpitala. Już informował, że czuje się lepiej… Niestety, nie dał rady wyzdrowieć. Trzy dni później, bo 31 stycznia zmarła jego mama - Zenona Mitrowska.
Na klepsydrach pojawiają się kolejni gryfinianie. Zmarły dwie sześćdziesięciolatki oraz osiemdziesięciolatek i 90-latka.
Rodzinom zmarłych składamy wyrazy głębokiego współczucia.
















Napisz komentarz
Komentarze