Sąd Najwyższy podważa wyrok pierwszej instancji, który nakładał na mężczyzn uczestniczących w Strajkach Kobiet karę grzywny. Jest to pierwszy głos SN mówiący o tym, że zabranianie zgromadzeń publicznych, po ogłoszeniu zakazu aborcji, nie miało podstawy prawnej.
News4Media
06.07.2021 11:40
Autor: iStock
Październik 2020
To właśnie wtedy atmosferę w Polsce rozgrzał wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Sędziowie uznali wówczas, że przerwanie ciąży zagrożonej ciężkim, nieodwracalnym uszkodzeniem płodu lub jego chorobą, jest niekonstytucyjne. Jednocześnie ustanowiono w Polsce niemal całkowity zakaz wykonywania aborcji. Ta decyzja nie spodobała się społeczeństwu, które masowo zaczęło wychodzić na ulicę i walczyć o prawa kobiet. Wśród nich byli dwaj mężczyźni z Tarnowskich Gór, protestujący pod biurem poselskim PiS.
Interweniował RPO
Sąd pierwszej instancji, bazując jedynie na rozporządzeniu w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, ukarał uczestników zgromadzenia grzywnami w wysokości po 500 zł. Decyzji tej sprzeciwił się Rzecznik Praw Obywatelskich, który złożył w sprawie kasację. SN podzielił zdanie RPO i uniewinnił obydwu mężczyzn.
Podstawą może być tylko ustawa
„Zakaz ten został wprowadzony bez należytej podstawy prawnej – w drodze rozporządzenia – zamiast ustawy oraz wbrew regulacjom zawartym w art. 57 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.” – wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu.
Najprościej mówiąc - obowiązujące wówczas przepisy pozwalały wyłącznie na zakazanie „widowisk i zgromadzeń ludności”. Zgromadzenia spontaniczne, których organizowanie w innym terminie mogłoby stracić swoją celowość, nie podlegają tej regulacji. Zgodnie z zapisem w Konstytucji RP tę wolność może ograniczyć jedynie ustawa.
Zakrywanie nosa i ust
SN odniósł się również do winy, jaką przypisano mężczyznom za niedotrzymanie obowiązku zakrywania nosa i ust w miejscu publicznym. Powołując się również na wcześniejsze stanowiska SN w tym zakresie, uznał, że uczestnikom wydarzenia niesłusznie zarzucono popełnienie wykroczenia.
„(…) w zakresie, w jakim rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 października 2020 r. ustanowiło powszechny, obowiązujący erga omnes obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, a zatem obowiązujący także osoby inne niż chore czy podejrzane o zachorowanie, zostało wydane z przekroczeniem granic delegacji ustawowej” – wskazuje SN.
Obraźliwe hasła
Mężczyznom uczestniczącym w strajku kobiet zarzucono również, że wykrzykiwali nieprzyzwoite hasła. Sąd Najwyższy zwrócił sprawę w tym zakresie do ponownego rozpatrzenia przez niższe instancje. Zauważył jednak, że oskarżeni nie przyznali się do winy, nie zostali dopuszczeni do złożenia stosownych wyjaśnień, a jedynym dowodem stanowiącym o ich winie ma być notatka policyjna.
„W sprawie zaś tego, co mieli wykrzykiwać mężczyźni, RPO zauważa, że nie mógł w takiej sprawie zapaść wyrok nakazowy, bo jest on dopuszczalny tylko w sprawach, które nie budzą wątpliwości. Tu zaś jedynym dowodem jest notatka policyjna. To za mało” – czytamy w komunikacie RPO.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
POKOPZPR
06.07.2021 18:39
. I w sekundę znalazł się przede mną marszałek Geblewicz (Olgierd Geblewicz marszałek województwa zachodniopomorskiego - przyp. red.). I łokciami mnie pchał. Tak mnie osaczyli.
Mąż balerona
06.07.2021 16:36
Nie będę komentował baba trzyma mnie krotko
***AŃSKI FRONT LUDOWY SIEG HAILL AH AH AH
06.07.2021 14:22
KOPERNIK BYŁA KOBIETA AH AH AHA TYM CZSEM W JERUZALEM HA AH AH https://youtu.be/LlZOPUbyB4I HA AH AH JUDIT PIS DA W OCZY KOLE BRIANA HA AH AH JAKO MASOŃSKIEJ CIOTKI SATURNA HA AH AH
Oczywista oczywistość
06.07.2021 12:50
Na pierwszym roku studiów na wykładzie z prawa konstytucyjnego uczą, że prawa i wolności obywatelskie mogą być stanowione czy zmieniane tylko w drodze ustawy. To artykuł 31 Konstytucji. Potem tłuką ten temat na wykładach z procedury cywilnej i karnej, z prawa materialnego cywilnego i karnego i w zasadzie na wszystkich przedmiotach. Przez pięć lat. To nie wiedza tajemna a wiedza powszechna. Podstawy prawa. Pisi sędzia to pewnie ten po reformach Ziobry. Dla niego prawo stanowi policjant okólnikiem lub minister rozporządzeniem a prezes na telefon jak przy wyborach kopertowych. Ten ustrój to dyktatura a sędzia I instancji nie powinien być sędzią.
ajwaj aleluja i na saturna
06.07.2021 14:12
to jest KLEPTOKRACJA ha ha ah zapytaj sie o rachunek bankowy SKARBU PAŃSTWA ha ha ah ten z art 1 konstytucji w zwiazku z art 8 ha ha ah wieszcz dobrze napisał ze to HOJ DOPA I KAMIENI KOPA HA AH AH REPUBLIC POLAND OF GDZIE TRUTNIE MASOŃSKIE Z MSZ ZYJA JAK PĄCZKI W MASLE A TE WATYKAŃSKIE DRAABY PARTIAMI ZWANE TRESUJA BARANÓW W POLINIE ZA POMOCĄ Z DOPY BRANYCH USTAW I ROZOPRZADZEŃ HA HA AH
dzwoni telefon i patrałachy orzekają jak w słuchawce ha ah ah
06.07.2021 14:27
a czego się spodziewałeś w masońskim cyrku ha ha ah sad to jeden z tzw draabów tych rozmodlonych z UB urzedników boga ha ah ah i SB sługów bożycha ha ah ah
Sookojnie
06.07.2021 12:39
Kostuchy nie maja nic wspólnego z kobietami to zabójczyni
Jerzy nie Miler
06.07.2021 12:32
Sędzia, który wydał wyrok w I instancji nie powinien być sędzią. Widać policjant stanowi prawo. To efekty reform Ziobry.
SPokojnie
06.07.2021 15:11
Komentarz zablokowany
To wiedza , która powinna być powszechna....
06.07.2021 12:29
To oczywiste dla każdego kto kończył pierwszy rok prawa i prawo konstytucyjne. A potem wbijają ten temat przez kolejne lata przy każdej okazji. A co na to konstytucja ?
Art. 30. Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło
wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i
ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Art. 31. 1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie
wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź
dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw
innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Art. 32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego
traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Art. 33. 1. Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa
w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.
2. Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia,
zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej
wartości, do zabezpieczenia społecznego oraz do zajmowania stanowisk, pełnienia
funkcji oraz uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń.
I to by było na tyle, ale w dyktaturze, prawa i wolności są regulowane przez byle ministra czy okólnik policji a nawet na telefon jak przy wyborach kopertowych.
No to jeszcze raz !!! Prawa i wolności obywatelskie można regulować tylko w drodze ustawy !
AJWAJ ALELUJA I NA SS ATURNA
06.07.2021 14:15
DODAM OD SIEBIE TEN RZEKOMO PRZYMUS SZCZEPIEŃ HA AH AH ART 39 KONSTYTUCJI POMINE JUZ USTAWY NORYMBERGSKIE HA HA AH I KONWENCJE GENEWSKA HA AH AH
Napisz komentarz
Komentarze