Prezesi państwowych i samorządowych spółek mają otrzymać podwyżki. Takie plany ma rząd, który już przygotował projekt ustawy zapewniający wyższe zarobki. W grę wchodzi nawet kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie więcej.
30.08.2021 10:30
Premier Mateusz Morawiecki i prezes PKN Orlen Daniel Obajtek
Autor: Krystian Maj/KPRM
Chodzi o szefów nie tylko spółek Skarbu Państwa, ale także komunalnych, których największymi, często jedynymi, udziałowcami są samorządy. Według opublikowanego na stronie Rządowego Centrum Legislacji projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2022 r., ma zostać odmrożony wskaźnik przeciętnego wynagrodzenia, a na jego podstawie określa się częściowo wynagrodzenie szefostwa publicznych firm.
Nawet kilkanaście tysięcy złotych
Obecny wskaźnik liczony jest od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw za czwarty kwartał 2016 roku czyli od kwoty 4403,78 zł. Teraz rząd chce posługiwać się danymi z 2018, kiedy średnia pensja wynosiła 5071,25 zł. Szefowie największych firm co miesiąc mogą otrzymywać nawet 15-krotność wskaźnika plus nagrody, premie i inne dodatki. Podniesienie tej składowej doprowadzi - jak tłumaczy „Rzeczpospolita” - do podwyżek. To od kilku do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie na osobę. Zmiany mają dotyczyć nie tylko prezesów, ale także członków zarządów spółek.
Miliony złotych
Ile zarabia się w państwowych spółkach? W 2020 roku około 70 członków zarządów spółek Skarbu Państwa (notowanych w WIG20) otrzymało w sumie ponad 73 mln zł. Chodzi m.in. o takie firmy jak PGNiG, PKO BP, PKN Orlen, Lotos. Największe uposażenie mają osoby zarządzające bankiem PKO BP (w sumie to ponad 17 mln zł) oraz PZU (przeszło 12 mln zł). Prezes wspomnianego banku rocznie otrzymuje ok. 2,4 mln zł, a szef PGNiG 2,1 mln zł. Zarobki prezesa PZU wynoszą ok. 1,8 mln złotych. Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen w 2020 roku otrzymał prawie 1,3 mln złotych.
Kontrowersyjne podwyżki
Na początku sierpnia, decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, podwyżki (nawet 40 proc.) otrzymali: premier, ministrowie, wiceministrowie, marszałkowie sejmu i senatu oraz posłowie. Parlamentarzyści, w tym samym czasie, dostali do dyspozycji większe środki na prowadzenie swoich biur. W sejmie jest już projekt ustawy, autorstwa posłów PiS, przyznający podwyżkę prezydentowi Polski oraz samorządowcom – wójtom, burmistrzom czy prezydentom miast.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Takie to Prawo i Sprawiedliwość
30.08.2021 22:55
Jasne parę milionów to za mało. Trzeba im do łożyć.. Ale nie martwcie się. Emeryci też od hojnego PISu dostaną po 2o zł..
POLIN PLUS
30.08.2021 22:08
Komentarz zablokowany
Pikuś
30.08.2021 21:31
I wszystkie nasze pisiory, muchy romanicze i inne oni to popierają będąc w tej bandzie złodziei.
ustawili_sie
31.08.2021 08:14
specjaliści najwyższej klasy, korporacje prywatne zatrudniłyby takich, gdyby tylko było je stać
Pikuś
30.08.2021 21:29
Im się to po prostu należy!
texsas song ha ha ah
30.08.2021 20:00
Komentarz zablokowany
dixy lend ha ah ah
30.08.2021 19:56
Komentarz zablokowany
sauron
30.08.2021 13:01
Dawac rostowskiego tam bylo i nic nie bylo hehehePINIEdzy nie ma i nie bedzie jestem masonem i wywoze z rydym tuskiem pieniadze do UNi
sauron
30.08.2021 11:47
i tak marnie zarabiaja do porowniania do zachodnich politykow
józek
30.08.2021 11:45
Fajny ten nowy ład ...
patriota
30.08.2021 11:35
Uczyli się, zdobywali doświadczenie w biznesie, są prawdziwymi elitami, dlatego muszą zarabiać godnie. Na szczęście skończyły się czasy, gdy posady w spółkach państwowych dostawało się po znajomości lub linii partyjnej, w końcu jest prawo i sprawiedliwość!
Napisz komentarz
Komentarze