- Spółdzielnia łata kawałkami dach, a co chwilę gdzie indziej pojawia się nowe zalanie. Najbardziej martwi mnie elektryka, bo kiedyś może dojść do tragedii. Woda + prąd to złe połączenie. Będę wdzięczna za interwencję, bo ostatnia moja rozmowa z prezesem spółdzielni nic jak widać nie dała - mówi nam właścicielka mieszkania i przysyła zdjęcia.
Dodzwoniliśmy się do prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Dolna Odra, wysłaliśmy także zapytania mailem. Prezes obiecał zająć się sprawą. Czekamy na pisemną odpowiedź ze spółdzielni.













Napisz komentarz
Komentarze