Czy za każdym razem wchodzi policja do domu, gdy jakiś sąsiad zadzwoni ze skargą? Jakie są procedury? O to zapytaliśmy oficera policji z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.
-Ogólnie rozmawiamy o art. 51 Kodeksu wykroczeń.
„Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.” Jest jeszcze paragraf 2…
Zwykle policjanci pouczają, albo wypisujemy mandaty od 100 zł do 500 zł. Najpierw oczywiście po zgłoszeniu interweniujemy i na miejscu sprawdzamy, czy zgłoszenie kwalifikuje się pod ten paragraf. Bywa tak, że pouczamy, a mimo wszystko sytuacja się powtarza. Wtedy kierujemy wniosek do sądu – mówi nam młodszy aspirant Jakub Kuźmowicz, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie.
-W przypadku dzisiejszej interwencji, funkcjonariusze nie potwierdzili zakłócania ciszy w tym bloku – dodaje w rozmowie z nami rzecznik policji.








Napisz komentarz
Komentarze