Dzisiaj jeszcze przejdę cmentarz i będę szukała. Oczywiście jeśli rzeczy się nie odnajdą, zgłoszę to na policję.
Może ktoś coś widział i jest w stanie nam pomóc?
Rozmawiałam z PUK-iem i niestety w czasie, kiedy cmentarz był zamknięty, panowie wywozili tylko połamane drzewa i gałęzie.
Proszę aby osoby, które coś widziały, mogłyby kontaktować się z igryfino. Będę bardzo wdzięczna - dodaje nasza czytelniczka i przysyła zdjęcie, jak grób wyglądał wcześniej.
Oczywiście spieszymy z publikacją informacji. Jeśli ktoś z Państwa ma jakieś informacje na ten temat, prosimy o komentarze pod artykułem lub na naszym fanpejdżu. Można też skorzystać z adresu [email protected].









Napisz komentarz
Komentarze