W wyniku Waszej publikacji artykułu Zarządca targowiska odstąpił od haniebnego czynu, który uniemożliwiłby mi dowóz towaru do mojego stoiska i od tamtej pory do dnia dzisiejszego swobodnie mogliśmy dowozić towar w godzinach 6-9 rano. Natomiast w pozostałych godzinach skutecznie utrudniano nam wjazd tą bramą poprzez darmowe odstępowanie tego terenu innemu dzierżawcy, który przez 8 lat urzędowania obecnego Burmistrza Mieczysława Sawaryna prowadził sprzedaż w bramie wjazdowej, uniemożliwiając nam dowóz towaru w ciągu dnia.
Wielokrotnie zwracaliśmy się z tym problemem do Rady Miasta i Gminy w Gryfinie, niestety bezskutecznie. W dniu dzisiejszym udostępniono mi nowy regulamin targowiska, który ma funkcjonować od 1 kwietnia, którym to umożliwia się dowóz towaru w godzinach 6-7.30 tą konkretną bramą, skracając nam możliwość dowiezienia niezbędnej ilości towaru, aby zaspokoić potrzeby naszych klientów.
Działanie to jest działaniem celowym naszych Władz, Dyrektora OSiR Eugeniusza Kuduka oraz większości Radnych ze strony ugrupowania Mieczysława Sawaryna, którzy nie mają swojego zdania i chyba nigdy nie mieli, bo obserwując wyniki głosowań w naszej gminie grupa ta nigdy nie przeciwstawiła się obecnemu Burmistrzowi. W momencie powstania targowiska, na targowisku znajdowało się kilkakrotnie więcej podmiotów, obecnie zostało tylko 17 podmiotów i w tamtych czasach nie było żadnych ograniczeń na dowóz towaru, a obecnie wprowadza się takie ograniczenie po złości i celowo, aby Władza wspierała „swoich” przedsiębiorców, natomiast nieprzychylni Władzy traktowani są jako niepotrzebni na Targowisku Miejskim w Gryfinie.
Od 1945 roku moja rodzina produkowała dla Mieszkańców żywność jak i kwiaty do ozdoby ich ogrodów. Warunki jakie próbuje nam stworzyć obecna władza uniemożliwiają nam dowóz świeżych warzyw w ciągu dnia, a jeżeli chcielibyśmy dowieźć musielibyśmy nosić je z odległości 50-100m, żeby dostarczyć je do stoiska.
Za poprzednich władz w Gryfinie nie było problemu, aby przed zamknięciem targowiska w okresie zimowym można było zabrać towar wrażliwy na zimno, obecnie musimy czekać do godziny 17, aby wjechać na targowisko w celu załadunku.
Jestem wściekły, na sytuację, w której przez lata nie pobiera się należnej opłaty od jednego z dzierżawców na targowisku za zajmowany teren, pomimo iż wielokrotnie Rada Miasta zwracała na to uwagę, natomiast do mnie Dyrektor przychodzi z suwmiarką i mierzy mi jako jedynemu Kupcowi na rynku teren co do milimetra, a wręcz próbował naliczyć mi podwójną opłatę i strasząc mnie wypowiedzeniem żądał ode mnie takiej zapłaty.
W naszej gminie producentów warzyw i kwiatów zostało już niewiele, uważam iż takim postępowaniem naszych władz zostanie nas jeszcze mniej, z wyjątkiem nielicznych, którzy są przychylni naszej władzy. W innych gminach promuje się producentów rolnych i gospodarstwa. Niewolników i tyranów obecny Burmistrz może zrobić ze swoich Radnych, a nie z ludzi, którzy latami ciężko pracują, niejednokrotnie pracując od świtu do zmierzchu, nie chodząc po jałmużnę do Burmistrza. Mało tego, Burmistrz bez zarządzenia przez dwa lata zwolnił wybranych dzierżawców z połowy opłaty za kilka miesięcy w roku. Natomiast ja do tej pory nie zostałem przez niego nawet powiadomiony o takiej możliwości.
Dlatego zwracam się do Redakcji z prośbą, o podjęcie tematu i próbę powstrzymania pomysłu ograniczenia wjazdu w bramę i czasu rozładunku towaru, tak aby przynajmniej można było dowozić towar do godziny 9 jak dotychczas.
Andrzej Wężowski

![Powstrzymajmy pomysł ograniczenia wjazdu w bramę na Targowisko Miejskie [list] Powstrzymajmy pomysł ograniczenia wjazdu w bramę na Targowisko Miejskie [list]](https://static2.igryfino.pl/data/articles/xl-powstrzymajmy-pomysl-ograniczenia-wjazdu-w-brame-na-targowisko-miejskie-list-1665409015.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze