Około 30 osób wyraziło dezaprobatę wobec działań posła Michała Jacha, który jest m.in. pełnomocnikiem na powiat gryfiński (to znaczy on rządzi w regionie). Członkowie PiS napisali skargę do Warszawy, a spotkali się z dalszymi naciskami. Członkini PiS i radna powiatowa Joanna Kostrzewa wypowiedziała posłowi lokal i teraz PiS w Gryfinie nawet nie ma swojego biura.
W sprawę od początku wmieszał się burmistrz Mieczysław Sawaryn, który potrzebuje aby radni PiS w Radzie Miejskiej poparli podwyżkę podatków.
-Burmistrz działa na niekorzyść partii PiS, bo w razie przegłosowania, całe odium podwyżki pójdzie na PiS – mówi radny Rady Miejskiej w Gryfinie.
Skandaliczne pismo posła
Na radnych rozpoczęły się naciski. Niektórzy najpierw zgodzili się mówić od nazwiskiem, ale w czasie powstawania niniejszego materiału zastrzegli nazwiska do wiadomości redakcji.
-Burmistrz Sawaryn jest w dobrych relacjach z posłem Jachem i jego rękami próbuje zrobić nowy porządek i podporządkować sobie radę. Takie zamieszanie może spowodować zawieszenie struktur – obawia się radny Rady Miejskiej w Gryfinie.
Radni z Gryfina dostali pisma, że mają m.in. zrezygnować z funkcji wiceprzewodniczących Rady Miejskiej. To na znak protestu, że „przewodnicząca” jest rzekomo z Platformy Obywatelskiej. Poseł Jach w taki sposób „zmienił płeć” przewodniczącemu. Jednak przewodniczący Rafał Gufga jest bezpartyjny. W Radzie Miejskiej w Gryfinie jest tylko jedna radna z PO. Jednak nie należy ona do prezydium rady.
Poseł straszy radnych konsekwencjami.
-To pismo posła Jacha jest poniżej krytyki. To skandaliczna próba wywarcia nacisku na niezależnych radnych. On chyba jeszcze ma przyzwyczajenia z wojska i myśli, że jak wyda rozkaz, to wszyscy się ślepo podporządkują – mówi nam jeden z radnych gminnych.
Bunt w PiS
Poseł Michał Jach wstawia w struktury PiS nowych ludzi. Tak się składa, że są oni z otoczenia burmistrza. Taki Tomasz Namieciński uważany jest za żołnierza burmistrza. Wcześniej był wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej i zapewne marzy mu się powrót do prezydium rady. W Gardnie radny z burmistrzem naobiecywali mieszkańcom załatwienie kilku spraw. Ale czas płynie, a wiele przedwyborczych obietnic nie jest realizowanych. Jakby podwyższyć podatki, to niektóre obiecanki mogłyby wrócić, a radny mógłby zachować twarz. T.Namieciński nagle zrezygnował z ugrupowania burmistrza i kolejnego dnia zapisał się do… PiS. Poseł Jach wyznaczył go od razu przewodniczącym gminnych struktur.
-Nazywamy go dwudniowym przewodniczącym przywiezionym w teczce Jacha. We wrześniu pan Jach kazał zrezygnować radnym Romaniczowi i Jonasikowi z prezydium w Radzie Miejskiej. Na nowego przewodniczącego rady wyznaczył człowieka burmistrza - Tomasza Namiecińskiego – mówi uczestnik tego spotkania.
Rozpoczęły się skargi. PiS Straciło biuro. Tomasz Namieciński chciał prowadzić indywidualne rozmowy z radnymi. Kilku nie zgodziło się na spotkanie z nim. Tomasz Namieciński namawiał na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w Stargardzie. Członkowie PiS z Gryfina odmówili wspólnej podróży. Bunt na pokładzie trwa. Jeśli góra PiS nie zareaguje, to zacznie się rzucanie legitymacjami – słyszę od jednego z członków. Czekają do połowy listopada.
Pospiech i nielojalność burmistrza
Tymczasem spieszy się burmistrz Mieczysław Sawaryn. Już nawet w szkole podczas jubileuszu placówki oświatowej zasugerował, że nadal będzie walczył o podniesienie podatków w tzw. pakiecie komunikacyjnym. Na jego rzecz pracuje jego żołnierz, teraz z PiS, Tomasz Namieciński. Jednak dwaj wiceprzewodniczący Rady Miejskiej na razie nie zrezygnowali z wiceprzewodniczenia.
Jednak podczas piątkowej (21 października) nadzwyczajnej sesji dwaj radni, niemal ślepo posłuszni w głosowaniach burmistrzowi i zależni od niego, ogłosili wystąpienie z klubu radnych PiS. W ten sposób osłabiają PiS w regionie i chcą spowodować aby większość miał burmistrz. Zagłosują zapewne (jak zwykle) jak żołnierze burmistrza.
Swego czasu Mieczysław Sawaryn, gdy zdecydował się wystartować na burmistrza, tuż przed wyborami wypisał się z PiS.
-Byłem wtedy na zebraniu. Pan Sawaryn powiedział, że nie wystartuje z PiS, ponieważ nie przyniesie mu to sukcesu wyborczego. PiS miało swojego kandydata, a Sawaryn startował sam, zmylając część wyborców PiS i wygrał – mówi jeden z członków PiS.
Naciski na radnych
-Słyszałem, że naciski w pracy na radnych aby grzecznie głosowali jednak są. Długie są łapy posła poprzez awansowanych za wierność – ocenia jeden z radnych PiS.
Naciskom ze strony kierownictwa ma podobno podlegać jeden z radnych, który nie tak dawno zmienił pracę.
Radni skarżą się, że naciski na niektórych było widać już wcześniej. Słynny był precedens w głosowaniu dotyczącym studium zagospodarowania przestrzennego gminy Gryfino. Największym krytykiem projektu studium, świetnie przygotowanym merytorycznie, był Piotr Romanicz. Krytykowali z Robertem Jonasikiem studium i najpierw głosowali przeciw. Aż tu za którymś podejściem… poparli kontrowersyjny projekt burmistrza.
-Ostatnio kilku radnych PiS poszło przed sesją do burmistrza. Usłyszał od nas, że to takie brudne i okropne, co robi. Bo jak to wygląda, żeby burmistrz szukał wpływów u posła i próbował z jego pomocą dyskryminować nas radnych? – mówi uczestnik spotkania w gabinecie burmistrza.
Czy plan powiedzie się burmistrzowi, zobaczymy podczas czwartkowej sesji 27 października 2022 r.







Napisz komentarz
Komentarze