Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 13:59
Reklama

Czy na wigilijnym stole zabraknie ryb?

Ryby to nieodłączny element Świąt Bożego Narodzenia, pośród których króluje on - nasz lokalny karp. Czy w roku zdominowanym przez inflację, w którym uszczuplamy zakupową listę, zrezygnujemy z tej tradycji?
Czy na wigilijnym stole zabraknie ryb?

Autor: Agencja M&CC

Według ogólnopolskiego badania Instytutu Badania Rynku i Opinii Społecznej IMAS1, zrealizowanego w ramach kampanii edukacyjno-promocyjnej Karp – Zdrowy z Natury, aż 82 proc. respondentów na pewno poda rybę w Wigilię. Na jakie gatunki postawimy? 

Stawiamy na tradycję

Ryba po grecku, w galarecie czy smażona to bez wątpienia najpopularniejsze potrawy, które każdego roku znajdują się na wielu świątecznych stołach. Badanie IMAS potwierdziło, że jesteśmy przywiązani do tradycji i ryby znajdą się w bożonarodzeniowym menu większości Polaków (82 proc.) - pomimo wyższych cen i rosnącej liczby wegetarian oraz wegan. Blisko 13 proc. uczestników badania jeszcze nie wie, czy produkt ten znajdzie się na ich zakupowej liście, a tylko 5 proc. zrezygnuje z nabycia ryb.

Karp – król wśród ryb

Ryby morskie czy słodkowodne? Po które sięgniemy, przygotowując świąteczne potrawy? Niekwestionowanym liderem, zajmującym pierwsze miejsce na rybnym podium, jest karp - nasza lokalna ryba słodkowodna, której zakup zadeklarowało aż 56 proc. konsumentów. Na drugim miejscu znalazły się filety z ryb białych (dorsz, mintaj, morszczuk i miruna), które zamierza kupić łącznie 43 proc. konsumentów. Podium zamyka śledź i przetwory z niego (42 proc.). Dalsze miejsca w rankingu zajęły: łosoś (14 proc.) oraz pstrąg (12 proc.).

-Karp bez wątpienia jest królem wśród świątecznych ryb. W dużej mierze wiąże się to oczywiście z tradycją, którą znamy i pielęgnujemy od pokoleń, jest też pewnym symbolem wigilijnej kolacji. Podajemy go zazwyczaj w formie smażonej, ale widzimy, że konsumenci oraz częściej eksperymentują kulinarnie, serwując go w innych odsłonach. Bardzo nas to cieszy, ponieważ nasza lokalna, słodkowodna ryba ma wszechstronne właściwości kulinarne i można z niej przygotować nie tylko tradycyjną rybę smażoną, ale również np. pasztety, pulpety, kofty, faworki czy sushi. Jako Organizacja Producentów – Polski Karp zachęcamy, by na tę historyczną rybę spojrzeć przez współczesny pryzmat i podawać w różnych formach – i to nie tylko od święta – mówi Paweł Wielgosz, prezes Organizacji Producentów – Polski Karp.

Pomimo wzrostu cen, które mocno uderzają w domowe budżety, sprawiając, że z większą uwagą – i rozwagą - podchodzimy do świątecznych wydatków, to na liście zakupowej uwzględniamy karpia. Ponad 22 proc. konsumentów karpi zadeklarowało, że kupi ich tyle samo co przed rokiem, bez względu na cenę, a 41 proc. deklaruje, że nabędzie nieco mniej ryby, jeśli będzie ona bardzo droga.

Ryba łącząca pokolenia

Karp kojarzy nam się z wieczerzą u rodziców i dziadków, a okazuje się, że po lokalną rybę sięgną również młodsi konsumenci, dla których karp jest również ważną tradycją. Aż 59 proc. respondentów w wieku 18-24 lata dokonujących rybnych zakupów, wybierze w tym roku właśnie karpia.

-Niezwykle cieszy nas, że młodsze pokolenia sięgają po karpia. Wynika to ze wzrastającej świadomości konsumentów, którzy zwracają uwagę na pochodzenie produktów i ich jakość, a także sprawdzają, w jakich warunkach zostały wyprodukowane. Karp spełnia te oczekiwania, ponieważ jest lokalną rybą, dorastającą w naturalnych warunkach, w oparciu o poszanowanie środowiska naturalnego, a przy jego hodowli nie stosuje się antybiotyków czy hormonów wzrostu. Dodatkowo, w kontekście zmian klimatycznych, hodowla karpia wytwarza bardzo niski ślad węglowy, więc decydując się na niego nie tylko kupujemy najwyższej jakości produkt, ale dbamy również o środowisko - dodaje Paweł Wielgosz.

Warto dodać, że karpie nie muszą być mrożone, nie muszą przebyć tysięcy kilometrów, by trafić na nasze stoły, ponieważ dorastają tuż obok nas w lokalnych, rodzinnych gospodarstwach, co sprawia, że do naszej kuchni trafia świeży – pełen wartości odżywczych – produkt.

Forma szyta na miarę kulinarnych potrzeb

Ryba patroszona, tuszki, płaty, dzwonka, filety czy filety nacinane to najpopularniejsze formy, w jakich możemy nabyć karpia. A czego szukają konsumenci? Najwięcej, bo aż respondentów (49 proc.) postaci na dzwonka, płaty lub filety, a 36 proc. zaopatrzy się w rybę patroszoną.

1: Badanie Instytutu Badania Rynku i Opinii Społecznej IMAS International zrealizowane w listopadzie 2022 roku w ramach kampanii edukacyjno-promocyjnej „Karp – Zdrowy z Natury”, przeprowadzone na reprezentatywnej próbie Polaków n=1006, w wieku 18-74 lata.

 

Świąteczne krokiety w nowej odsłonie

Jeśli chcemy zaskoczyć gości podczas wigilijnej kolacji, to warto połączyć tradycję z nowoczesnym podejściem do dań, które dobrze już znamy. Takim przykładem są świąteczne krokiety, ale w wydaniu z karpiem, grzybami i sosem z kiszonej kapusty. Przepis na prostą, pyszną i sycącą potrawę przygotował szef kuchni Kamil Klekowski.

Przepis 

SKŁADNIKI:

Do przyrządzenia dania potrzebne będą:

Filet z karpia ze skórą 0,6 kg
Boczniaki 0,1 kg
Pieczarki (brązowe) 0,1 kg
Naleśniki 4 szt
Mąka pszenna 0,1 kg
Jajka 2 szt
Panierka panko 0,1 kg
Imbir 0,02 kg
Marchew 1 szt
Por 0,03 kg
Pietruszka korzeń 1 szt
Cebula 2 szt
Liść laurowy, ziele angielskie 0,07 kg
Olej 1 łyżka
Pieprz czarny i biały – do smaku
Sól, ostra papryka – do smaku
Wywar warzywny

Sposób przygotowania farszu:

  1. Cebulę kroimy w kostkę i smażymy na oleju. Po chwili dodajemy pokrojoną włoszczyznę (marchew, pietruszkę i pora) oraz plastry imbiru. Wszystko smażymy.
  2. Karpia kroimy w kostkę i dorzucamy do smażonych warzyw, doprawiamy solą, pieprzem, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie oraz odrobinę bulionu. Wszystko razem dusimy do momentu, aż wszystkie produkty będą miękkie.
  3. Grzyby: Cebulę pokrojoną w kostkę podsmażamy, dodajemy pokrojone w plastry pieczarki oraz boczniaki. Wszystko razem podsmażamy i doprawiamy solą, pieprzem i ostrą papryką. Następnie pozostawiamy do wystudzenia.
  4. Karpia z warzywami miksujemy, dodajemy wystudzone grzyby i doprawiamy do smaku solą, pieprzem białym oraz gałką muszkatołową. Naleśniki smarujemy farszem i zawijamy w krokiety.
  5. Krokiety panierujemy kolejno w mące, jajku, panko (można użyć bułki tartej) i smażymy na rozgrzanym oleju roślinnym.

 

Sos z kiszonej kapusty

 Składniki:

  • Kapusta kiszona 0,2 kg
  • Cebula 2 szt
  • Śmietana 30% 0,2l
  • Natka pietruszki pęczek
  • Wywar 0,1 l
  • Mąka – 1 łyżeczka
  • Sól, pieprz – do smaku
  • Liść laurowy 2 szt
  • Curry – do smaku

Sposób przygotowania: Cebulę podsmażamy na oleju, a następnie dodajemy pokrojoną drobno kapustę kiszoną. Wszystko razem podsmażamy, dodajemy liść laurowy i zalewamy śmietaną oraz wywarem. Gotujemy. Po chwili dodajemy posiekaną natkę pietruszki i doprawiamy sos do smaku solą, pieprzem oraz curry. Na koniec zagęszczamy odrobiną mąki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jerzy 15.12.2022 10:13
Odra tyle ich wypluła, że nie powinno być z tym problemu. Dlatego śmiało mogą być one tańszym substytutem wobec wysokich cen świeżynek i doskonale wpasować się w oczekiwania konsumentów.

i
pasibrzuch 15.12.2022 10:04
Mniam! Mniam! Mniam!

i
gospodyni 15.12.2022 09:47
My w tym roku wyjątkowo zrezygnowaliśmy z karpia. Będzie za to ryba morska.

Juzik I chela z czworakuf 15.12.2022 10:33
Amy dostalim z Caritasa konserwy rybne w oleju i pomidorach dostalim tesz kaszę makaron i świenta bendom na bogato.

Knagulec 15.12.2022 12:40
I tam mendo trzymaj,wpadaj to kopsne ci groszek z marchewką napchasz kołduna

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama