Tragiczne wydarzenie miało miejsce w czwartkowy wieczór w szczecińskiej dzielnicy Warszewo, w bloku przy ulicy Kasjopei.
Według relacji świadków, na miejscu słychać było krzyki, które następnie ucichły. Jeden ze świadków opowiada, że widział swoją sąsiadkę wychodzącą z mieszkania na parterze, a po chwili wróciła biegnąc, krzycząc. Z relacji reporterki Polsat News, Anny Nosalskiej wynika, że ktoś dostał się na balkon i strzelał przez okna.
Inny świadek opisuje, że zobaczył postać ubraną na czarno na balkonie pobliskiego budynku, która strzelała z pistoletu. Nie jest jednak pewne, czy broń była prawdziwa czy hukowa. Po chwili ta osoba schowała się w mieszkaniu, a rolety zostały opuszczone.
Po zgłoszeniu o strzałach, na miejsce przybyła policja i inne służby. Podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania, gdzie ujawniono trzy ciała. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Według informacji Gazety Wyborczej, ofiary są osobami dorosłymi. Mieszkańcy okolicy twierdzą, że w mieszkaniu mieszkało dobrze sytuowane małżeństwo.
Na miejscu nadal prowadzone są czynności przez policję i prokuraturę. Śledczy nie ujawniają jeszcze szczegółów dotyczących zbrodni, a sprawę przejęła prokuratura.
Trzeba podkreślić, że informacje o tym zdarzeniu są nadal ograniczone i trwają czynności śledcze w celu ustalenia wszystkich okoliczności strzelaniny.
Aktualizacja: Więcej informacji tu:











Napisz komentarz
Komentarze