Faktycznie, toaletę postawiono w gryfińskim parku zdaje się pod koniec czerwca 2023 r. Po 8 latach zapewnień, że publiczna ubikacja stanie. Zdaje się po 4 przetargach. A teraz, gdy już stoi, to wciąż jest zamknięta.
O co chodzi? Mieczysław Sawaryn, burmistrz Gryfina już zdążył w pierwszej połowie lipca zwołać sesję nadzwyczajną, gdzie w jednym z punktów było uchwalenie przepisów dotyczących... toalety publicznej w parku. Między innymi po to burmistrz ściągnął radnych z urlopów czy odrywał od pracy. Warto jednak zauważyć, że w tym samym czasie zastępcę burmistrza ds. inwestycji, Tomasza Milera, wysłał na urlop. Może tu jest pies pogrzebany?
Co z tego, że ustalono cenę 2 zł i krytyczne 15 minut pobytu? Toaleta stoi zamknięta i nie służy mieszkańcom.
Prawdopodobnie istnieje pewne nieporozumienie dotyczące powodu, dla którego szalet jest nadal zamknięty. Mieszkańcy wydają się być sfrustrowani faktem, że toaleta, na którą tak długo oczekiwali, nie jest dostępna. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że mieszkańcy będą kontynuować swoje pytania i domagać się rozwiązania tego problemu od władz miasta.
Należy pamiętać, że informacje te są oparte na zgromadzonych faktach i mogą ulec zmianie wraz z rozwojem sytuacji.











Napisz komentarz
Komentarze