Ta opowieść o skradzionym rowerze, odzyskanym dzięki komisarzowi Zbigniewowi Cybulskiemu zdaje się nie mieć końca. Właściciel, mieszkaniec Niemiec, już raz podziękował funkcjonariuszowi mailowo, ale tym razem postanowił osobiście przyjechać, by wyrazić wdzięczność i odebrać swój cenny sprzęt.
Błąd w przekazie
Sprzęt został skradziony obywatelowi Niemiec, a mimo zamontowanego w nim GPS-a, nie udało się go namierzyć. Tak było na początku.
Komisarz Zbigniew Cybulski oficerowi dyżurnemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy przyczynił się do odzyskania roweru elektrycznego o wartości 2 tysięcy euro. Sprzęt został skradziony obywatelowi Niemiec, a mimo zamontowanego w nim modułu GPS, początkowo nie udało się go zlokalizować. Przełom nastąpił pod koniec stycznia, kiedy to sygnał z urządzenia pojawił się w Polsce. Skłoniło to pokrzywdzonego do natychmiastowego poinformowania polskiej policji. Co ciekawe, na samym początku, w wyniku błędu w przekazie, funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania... ciągnika!
Fahrrad to rower
Historia dotycząca roweru elektrycznego, który został odzyskany dzięki komisarzowi Zbigniewowi Cybulskiemu, zdaje się nie mieć końca. Obywatel Niemiec, któremu skradziono jednoślad, już raz podziękował funkcjonariuszowi, przesyłając maila. Tym razem osobiście przyjechał, by wyrazić wdzięczność i odebrać swoją własność.
Komisarz Zbigniew Cybulski nie poprzestał na początkowych niepowodzeniach. Wykazał się determinacją i dociekliwością, postanawiając osobiście zbadać sytuację. Skontaktował się bezpośrednio z obywatelem Niemiec, by wyjaśnić, czy nie doszło do pomyłki. Dzięki swojej znajomości języka niemieckiego, szybko ustalił, że poszukiwania powinny dotyczyć roweru, a nie maszyny rolniczej.
Znaleziony na posesji
W ciągu niespełna godziny, sprostowany jednoślad został zlokalizowany na jednej z posesji we Włocławku. Policjanci natychmiast zabezpieczyli rower i powiadomili właściciela. Obywatel Niemiec nie krył ogromnej radości i był niezwykle wdzięczny polskim funkcjonariuszom za skuteczne działanie. Szczególne słowa podziękowania skierował do komisarza Cybulskiego, wysyłając mu wzruszającego maila.
Osobista podróż i wdzięczność
Jednak na mailowych podziękowaniach historia się nie skończyła. Po dopełnieniu wszystkich formalności, mieszkaniec Berlina wyruszył w podróż, by osobiście odebrać swoją własność. Jego głównym celem było jednak poznanie i podziękowanie policjantowi, który wykazał się tak wielkim zaangażowaniem.
Spotkanie odbyło się w obecności Komendanta Miejskiego Policji we Włocławku, nadkomisarza Roberta Murawskiego, oraz komisarza Marcina Czaplickiego, Zastępcy Naczelnika Wydziału ds. Przestępczości Przeciwko Mieniu KMP we Włocławku. Był to niezwykle wzruszający moment, który podkreślił międzynarodową współpracę i ludzki wymiar pracy policyjnej.
Ta historia doskonale ilustruje, jak ważną rolę pełnią policjanci w odzyskiwaniu skradzionych przedmiotów i przywracaniu wiary w sprawiedliwość. Determinacja, dociekliwość i zaangażowanie funkcjonariuszy, w tym komisarza Zbigniewa Cybulskiego, doprowadziły do szczęśliwego zakończenia, a obywatel Niemiec odzyskał nie tylko rower, ale i spokój ducha.








Napisz komentarz
Komentarze