Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 grudnia 2025 11:56
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Słuchają głośno muzyki w samochodzie? Niech płacą mandat

Za tym pomysłem stoi 2 posłów. Powód? To – jak argumentują – za bardzo rozprasza kierowcę i nie słyszy on np. syren nadjeżdżającej karetki.

Jarosław Sachajko z Kukiz'15 to tytan pracy. W tej kadencji Sejmu złożył już 182 interpelacje, ale uwagę przykuwa jedna z ostatnich. Polityk wystosował ją wspólnie z Anną Gembicką, posłanką PiS. 

Dokument jest adresowany do ministra spraw wewnętrznych, a dotyczy kierowców. Można powiedzieć, że wszystkich prowadzących samochody, bo kto w aucie nie słucha dziś radia?

Bo jest za głośno w samochodzie

„Coraz częściej mijają nas, uczestników ruchu drogowego, rozpędzone samochody, różnych marek, których kierowcy niezwykle głośno słuchają radia bądź muzyki. Wzbudza to uzasadniony niepokój o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, sytuacja ta może zatem stwarzać zagrożenie dla poruszających się. 

Okazuje się bowiem – argumentują posłowie – że fale dźwiękowe płynące z rozkręconego do maksymalnych wartości głośnika, dosłownie uderzające kierowcę po uszach, sprawiają, że zupełnie nie słyszy on tego, co się dzieje w otoczeniu prowadzonego przez niego pojazdu.

Powstaje w ten sposób zasłona akustyczna, która może sprawić, że kierowca nie usłyszy pojazdów uprzywilejowanych jadących na sygnale, czy w chaosie i melodyjnym smogu nie zauważy chociażby pieszego wchodzącego na przejście dla pieszych” – piszą w interpelacji politycy.

I wskazują, że tylko w ostatnim miesiącu były „co najmniej 2 wypadki, w których karetce pogotowia, będącej pojazdem uprzywilejowanym, nie ustąpiono pierwszeństwa i uległa ona przewróceniu, powodując obrażenia u podróżujących w niej chorych i ratowników”. 

Szczegółów jednak posłowie nie podają. Nie wiemy np., czy kłopoty wynikały z tego, że inni kierowcy nie przepuścili karetki, bo jej nie słyszeli, czy może z innego powodu.

Pytanie do ministerstwa

Mimo to politycy chcą z resortu danych w sprawie zatrzymań kierowców (od 2018 roku) za słuchanie za głośnej muzyki. To jednak nie wszystko, bo proszą także o statystykę nałożonych mandatów oraz stawiają pytanie:

„Czy ministerstwo jest skłonne rozważyć, kierując się dobrze rozumianą troską o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, wprowadzenie przepisów odnoszących się wprost do zakazu słuchania głośniej muzyki w samochodzie?”.

Jak teraz można ukarać kierowcę?

Nie ma obecnie w polskim prawie jednoznacznych przepisów dotyczących głośności radia w samochodzie. Ale są inne, które policja może zastosować. 

Na przykład art. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który zobowiązują kierowcę do zachowania szczególnej ostrożności. W innym przypadku grozi grzywna od 250 zł do 500 zł.

Można się też posłużyć Kodeksem wykroczeń. Według tych przepisów za zakłócanie porządku publicznego lub spoczynku nocnego grozi nawet 500 zł mandatu. A w skrajnych przypadkach także ograniczenie wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kierman gryfinski 12.07.2024 19:59
u mnie bas młóci aż miło bo i sprzęt olufsena siedzi to żal nie słuchać w koncertowych nastawach

A. Żmijewski 12.07.2024 15:38
Niby jak można zakłócać porządek publiczny poprzez słuchanie radia w czasie jazdy pyr pyr swoi zasadniczo własnym samochodem?

precel 12.07.2024 16:30
Żmijewski! Jak ci taki przywali w żuczka to od razu otrzeźwiejesz.

żałosne, Hajda s 12.07.2024 17:30
precel 12.07.2024 16:30
Żmijewski! Jak ci taki przywali w żuczka to od razu otrzeźwiejesz.
żuczki to mu w głowie pyrkają - gdzie ty żuczka widziałeś ciemaku? https://www.igryfino.pl/artykul/28325,poskarzyl-sie-na-burmistrza-jednak-byl-zadowolony-ze-rada-nie-uznala-winy-sawaryna

Robal 12.07.2024 13:21
Taki sam przepis jak ten z chodzeniem przez przejście z telefonem - martwe przepisy . Najpierw poradźmy sobie z pijakami i wzrostem ilości wypadków , bo potem znajdują ludzie potrącone dzieci wzdłuż drogi

biurokracja 12.07.2024 14:37
Robal 12.07.2024 13:21
Taki sam przepis jak ten z chodzeniem przez przejście z telefonem - martwe przepisy . Najpierw poradźmy sobie z pijakami i wzrostem ilości wypadków , bo potem znajdują ludzie potrącone dzieci wzdłuż drogi
grunt, że urzędnicy wymyślają nowy przepis - czy on ma sens? A kogo to obchodzi...

vitara 12.07.2024 11:20
Nie życiowe , bo czym policjanci mają te decybele mierzyć.

Bohdan 12.07.2024 12:03
Decybelomierzem . A po zatrzymaniu użyć drugiego urządzenia tzw. debilomierza, chociaż to już tylko formalność bo każdy kto słucha głośnej muzyki już sam pokazuje otoczeniu kim jest.😀

Policmajster gryfinski 12.07.2024 20:02
Bohdan 12.07.2024 12:03
Decybelomierzem . A po zatrzymaniu użyć drugiego urządzenia tzw. debilomierza, chociaż to już tylko formalność bo każdy kto słucha głośnej muzyki już sam pokazuje otoczeniu kim jest.😀
Debilomierzem?! To pan pierwszy do kontroli w taki razie

Policmajster gryfinski 12.07.2024 20:01
vitara 12.07.2024 11:20
Nie życiowe , bo czym policjanci mają te decybele mierzyć.
Debilomierzem

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaŻyczenia świąteczno-noworoczne gm. Widuchowa (18.12.2025-07.01.2026)
Reklama
ReklamaŻyczenia świąteczno-noworoczne PGE (17.12.2025-07.01.2026)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama