Najmłodszy, a właściwie najmłodsza uczestniczka miała zaledwie 3 latka. Po rozsypaniu żołędzi nie mogło się obyć bez pieczonej kiełbaski. Rumieńce na uśmiechniętych twarzach to najlepszy dowód korzyści z tej eskapady. Co na to zwierzęta, dowiemy się w Wigilię. bulet
Reklama
Co robiła 3-latka i nastolatkowie w lesie
W ostatnią sobotę, 15 października 2016 r. grupa dzieci zgromadzonych przy świetlicach wiejskich w Borzymiu i Dołgich pod opieką pań opiekunek świetlic, członków stowarzyszenia SOKÓŁ oraz myśliwych Koła Łowieckiego ORLIK wybrała się do lasu. A cel wizyty był prosty - dostarczenie do lasu zebranych przez dzieci ponad 300 kg żołędzi.
- 18.10.2016 17:24

Reklama
Reklama
Reklama












Napisz komentarz
Komentarze