W czwartek wieczorem, 17 kwietnia 2025 r. do Rynicy leżącej na pograniczu gmin Widuchowa i Chojna przyjechały trzy radiowozy i dwa nieoznakowane samochody. Śledczy przyjechali do 31-letniej matki czworga dzieci. Istnieje podejrzenie, że piąte maleństwo zakopane zostało nieopodal.
Sprawa zniknięcia dziecka była głośna 6 lat temu. Wtedy kobieta była w ciąży i nagle pojawiła się bez noworodka. Mieszkańcy wsi opowiadają, że kobieta tłumaczyła, iż dziecko zostało w szpitalu.
-Nam mówiła, że dziecko zostawiła w szpitalu, potem że jej zabrali. Jeszcze później twierdziła, że ciało maleństwa leży na cmentarzu - opowiada mieszkaniec powiatu gryfińskiego. -Teraz jedni ludzie mówią, że zwłoki mogły być zakopane za stodołą, a drudzy, że w kurniku. W każdym bądź razie wiele wskazuje na to, że kobieta pozbyła się dziecka tu na miejscu - twierdzi z kolei mieszkanka z tej wsi.
W czwartek policjanci, którzy przyjechali do Rynicy, zaczęli kopać...
-Potwierdzam, że policja prowadziła czynności - mówi nam Łukasz Błogowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Podobno ujawniono zwłoki dziecka... W czwartek 17 kwietnia 2025 r. do Rynicy przyjechał karawan.
Teraz już wiadomo, że maleństwo nie zostało w szpitalu. Czy zostało zakopane koło domu? Co konkretnie się stało?
To będzie wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Gryfinie.
W domu w Rynicy było czworo dzieci. Po dwoje przyjechał ojciec.
Natomiast pozostałą dwójką zaopiekowali się pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej.
Wobec 31-letniej Małgorzaty I. oraz jej matki Renaty I. Sąd Rejonowy w Gryfinie na wniosek prokuratora zastosował na trzy miesiące areszt tymczasowy. Kobiety usłyszały zarzut zabójstwa noworodka ze szczególnym okrucieństwem.
Dzisiaj, 19 kwietnia 2025 r. śledczy ponownie pojawili się w Rynicy, tym razem z psem tropiącym. Jeszcze raz sprawdzano teren posesji. Jakie jeszcze makabryczne tajemnice kryje to miejsce?
O tej bulwersującej sprawie napisaliśmy 18.04.2025r. tutaj:
Aktualizacja z 08.10.2025 r.:









Napisz komentarz
Komentarze