Śmigusa-dyngusa bez porządnego lania nie wyobrażają sobie strażacy w gminie Cedynia. Tradycyjnie w lany poniedziałek druhowie obficie polewali domy jednorodzinne wodą z wozów bojowych.
Mieszkańcy biorą to za dobrą wróżbę i wspierają strażaków datkami. Święty Florian ma bowiem strzec od ognia wszystkie budynki, których dachy w lany poniedziałek zmoczą strażacy.
Reklama
Śmigus-dyngus. Lała się woda ze strażackich sikawek w lany poniedziałek
Poniedziałek wielkanocny w tradycji ludowej znany jest jako śmigus-dyngus albo lany poniedziałek. Zgodnie ze zwyczajem, oblewanie wodą miało sprzyjać płodności. Kiedyś były to dwa odrębne zwyczaje. Śmigus oznaczał smaganie rózgami po nogach, zaś dyngus - oblewanie wodą i zbieranie datków stanowiących wielkanocny „okup”. Przemoczone ubranie i mokre włosy dziewczyny w wielkonocny poniedziałek miały świadczyć o powodzeniu panny.
- 21.04.2025 12:00

Reklama
Reklama
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze