Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 16:21
Reklama
Reklama

Ile kosztują korepetycje? Średnia cena za 60 minut lekcji za poszczególne przedmioty

Za dwa tygodnie zacznie się matura 2025. Uczniowie często przygotowywali się do niej na korepetycjach. Teraz na „korkach” zastąpią ich maturzyści 2026.
Ile kosztują korepetycje? Średnia cena za 60 minut lekcji za poszczególne przedmioty
Warto już teraz umówić się na kontakt z korepetytorem we wrześniu.

Autor: Canva

Maraton maturalny rozpocznie się 5 maja od pisemnego egzaminu z języka polskiego. Od wyników tego egzaminu zależy, czy młodzi ludzie dostaną się na wymarzone studia. Walczą o zdobycie jak największej liczby punktów. Żeby to osiągnąć przez ostatnie miesiące często korzystali z pomocy korepetytorów.

Ile to kosztuje?

Serwis e-korepetycje.pl, opierając się na raporcie „Młodzież w epoce kryzysów” dr. hab. Piotra Długosza, ocenia, że popyt na pomoc w nauce w Polsce wciąż jest bardzo wysoki.

„Korepetycje przestały pełnić wyłącznie rolę narzędzia do nadrabiania zaległości. Bardzo duża grupa uczniów korzystających z dodatkowych zajęć to młodzi ludzie ze średnią powyżej 4,51, którzy chcą zapewnić sobie jak najlepszy wynik na maturze i zwiększyć swoje szanse na indeks prestiżowej uczelni” – czytamy.

Jednak wielu rodziców interesuje bardziej to, ile muszą wydać na pomoc dziecku. A to potężne pieniądze, bo według szacunków rynek korepetycji jest warty miliardy złotych.

Średnia cena za 60 minut lekcji: 

  • język polski: 69,73 zł (2912 ogłoszeń),
  • matematyka: 70,84 zł (14 399 ogłoszeń),
  • język angielski: 68,92 zł (10 562 ogłoszenia),
  • język niemiecki: 67,57 zł (1896 ogłoszeń),
  • historia: 63,02 zł (963 ogłoszenia),
  • fizyka: 85,52 zł (2200 ogłoszeń),
  • chemia: 78,96 zł (5100 ogłoszeń),
  • biologia: 75,73 zł (3253 ogłoszenia).

Ceny różnią się w zależności od miasta i województwa. Na przykład w Toruniu godzina języka polskiego kosztuje  61,47 zł, a w Szczecinie jest to średnio 78,28 zł.

Cena była atrakcyjna, ale córka nie robiła postępów

– To nie jest tanie – ocenia pan Wojciech, ojciec uczennicy LO, która raz w miesiącu ma zdalne zajęcia z chemii. – 55 minut kosztuje 140 zł. Ale to bardzo profesjonalny nauczyciel, który jest nadzorowany przez osobę, która jest egzaminatorem komisji egzaminacyjnej. Dlatego mam pewność, że dziecko czegoś się nauczy. Zresztą widać postępy – dodaje mężczyzna. 

I radzi, żeby na takich sprawach nie oszczędzać. Wcześniej jego córka uczyła się ze studentką chemii. Cena była bardzo atrakcyjna – 50 zł za godzinę. 

– Dziewczyna była bardzo miła i wydawało się, że zna temat, ale córka w ogóle nie robiła postępów. Po zajęciach wydawało się jej, że wszystko rozumie, a na klasówkach była porażka. Teraz jest zupełnie inaczej. Ale też jest drożej – mówi pan Wojciech.

Warto już teraz umówić się na kontakt we wrześniu

Rodzic radzi także, żeby już teraz zapisać przyszłorocznego maturzystę na zajęcia do korepetytora. Chodzi o to, że najlepsi nauczyciele mają pozajmowane terminy i wypełnione grafiki na miesiące do przodu. Teraz jednak – w okresie maturalnym – odchodzi im część uczniów.

– Dobrze jest się już wtedy umówić na kontakt we wrześniu i rozpoczęcie zajęć – radzi pan Wojciech.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zwykle 26.04.2025 11:07
Jak nie chce się uczyć to trzeba płacić za korepetycje.

MINI STEREK WARSZEWSKI POTWIERDZI 24.04.2025 08:20
NIECH IDA W POLITYKĘ TAM SAME JEŁOPY HA AH AH I ZŁODZIEJE HA HA AH

Nauczyciel gryfinski 23.04.2025 01:15
Matolom to i dodatkowe korki nie pomoga i nie ma to tamto

Rafaello 22.04.2025 17:15
Trza było się uczyć, a teraz na szparagi by zarobić na korki, więcej ogórków nikt produkować nie bedzie.

hmm... 22.04.2025 14:12
A co? W szkole nie chciało się uczyć?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kasa misiu kasaTreść komentarza: 120 tysięcy dla Zenka? Polsat chyba kompletnie odleciał! Na tle Stinga to jest żart, ale wciąż to jest olbrzymia kwota za kilkanaście minut śpiewania do playbacku. Widać, że Polsat stawia na masowego, najmniej wymagającego widza i tanie rozrywki. Szkoda, bo mieli tam Beata Kozidrak i Edytę Górniak, a na billboardach i tak będzie Zenek.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 15:25Źródło komentarza: Telewizyjna rywalizacja sylwestrowa. Kto stawia na Stinga, a kto na wykonawców disco poloAutor komentarza: gośćTreść komentarza: Trzeba było dostawić jeszcze kilka rzędów krzeseł bliżej sceny. Niepotrzebna dziura.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 15:17Źródło komentarza: Nauczyciele na scenie! Jubileusz z pompą i kabaretowym humoremAutor komentarza: bankowiecTreść komentarza: Absolutnie tak! Czesi, Węgrzy, Ukraińcy – wszyscy mają swoje znaki. Polska, jako lider regionu, po prostu musi mieć symbol. Znak graficzny to podstawa identyfikacji wizualnej waluty. Ktoś, kto uważa, że to jest niepotrzebne, nie rozumie znaczenia brandingu w dzisiejszym świecie. Jestem za szybką implementacją.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 15:09Źródło komentarza: Ciekawostka: Złotówka ma mieć nowe oznaczenie. Niczym dolarAutor komentarza: A. ŻmijewskiTreść komentarza: Zasadniczo to stacje benzynowe czy apteki pyr pyr nie powinny mieć ustawowej możliwości sprzedawania alkoholu czy papierosów, peawda pyr pyr? No tak na logikę pyr pyrData dodania komentarza: 14.12.2025, 15:08Źródło komentarza: Alkohol na stacjach paliw ma być ukryty. Zakaz sprzedaży nie rozwiąże problemu pijanych kierowców
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama