-Wszystkie 36 rodzin ma swoich superbohaterów! Dziękujemy!” – z radością informuje Magdalena Pieczyńska, koordynatorka akcji Szlachetna Paczka w rejonie "Gryfino i okolice".
Paczki, które niosą ze sobą nie tylko materialną pomoc, ale przede wszystkim nadzieję, docierają z Powiatowego Zakładu Aktywności Zawodowej w Gryfinie do rodzin z gmin Gryfino, Widuchowa i Stare Czarnowo.
Logistyczny maraton dobra
Drugi dzień Weekendu Cudów zamienił PZAZ w centrum dowodzenia logistyką dobra. Tempo było zawrotne. Pięć samochodów nieustannie kursowało, rozwożąc dary. Koordynatorka Magdalena Pieczyńska podkreśla, że ten logistyczny maraton był możliwy dzięki zaangażowaniu wielu rąk i serc.
Niezawodne okazały się jednostki ratunkowe: OSP KSRG Krzywin oraz OSP KSRG Widuchowa udzieliły ogromnego wsparcia. Pomoc logistyczną i życzliwość okazali także wójtowie gminy Widuchowa Paweł Wróbel, gminy Stare Czarnowo Bartosz Biegus oraz komendant gminny OSP z Widuchowej Mariusz Gralak i OSP Raffer.
Sojusznicy dobrej woli
Sukces Szlachetnej Paczki to zawsze zasługa całej społeczności. W akcję włączył się aktywnie wójt Starego Czarnowa, Bartosz Biegus, który dziękował pracownikom Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej za zaangażowanie – dzisiaj dwie rodziny z ich gminy zostały obdarowane. Wśród wspierających znaleźli się również mieszkańcy sołectwa Binowo oraz „cudna i aktywna młodzież z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Gryfinie”.
Powiatowy Zakład Aktywności Zawodowej, będący sercem akcji, był miejscem świątecznej krzątaniny, ale i spotkań pełnych ciepła. Gościł darczyńców, wójtów, a słodką energię zapewniał pyszny tort od Anny Pasierb i smakowite ciasta od innych darczyńców.
Różnica, która ściska za gardło
Mimo pędu i logistycznego wyzwania, koordynatorka znalazła chwilę na refleksję, która jest istotą Szlachetnej Paczki.
„Kiedy patrzę na naszych wolontariuszy, mam w sercu jedną myśl: jak wielkim szczęściem jest mieć wszystko to, co dla innych wciąż jest marzeniem” – wyznaje Magdalena Pieczyńska.
To właśnie w PZAZ, między pakowaniem a rozmową, najsilniej czuć różnicę: „gdy dla jednych normą jest ciepły dom, pełna lodówka i spokojna noc… dla innych to największe życzenie na święta.” Były już łzy wzruszenia, drżenie głosu i ta „piękna cisza, w której po prostu czuć dobro”. Wolontariusze i darczyńcy, którzy przychodzą do Powiatowego Zakładu Aktywności Zawodowej w Gryfinie, przybywają z dobrocią, ciepłem i otwartymi dłońmi.
Koordynatorka podsumowuje dotychczasową akcję słowami wdzięczności i dumy: „Uwielbiam tę ekipę. Kocham ten czas. Razem odmienia się czyjś świat.”
Weekend Cudów udowodnia, że solidarność i wiara w drugiego człowieka to najpiękniejsze dary, jakie można przekazać w okresie przedświątecznym.


















































Napisz komentarz
Komentarze