Co ciekawe, burmistrza Mieczysława Sawaryna nie było nawet podczas głosowania za budżetem, który określono na 260 mln zł. Przegrał, bo w głosowaniu wstrzymali się Tomasz Namieciński i Marcin Para oraz Piotr Zwoliński. Ten ostatni zrezygnował nie tylko z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Gryfinie, ale też z funkcji przewodniczącego klubu Inicjatywa Samorządowa oraz członkostwa w tej ekipie, która jest politycznym ugrupowaniem Mieczysława Sawaryna.
Podczas głosowania byli wszyscy obecni, czyli 21 radnych. Przeciwko budżetowi zagłosowało 9 radnych: Rafał Guga, Iwona Gatkowska, Mariusz Strzelczyk, Anna Pęciak, Jerzy Piasecki, Magdalena Pieczyńska, Karolina Plis, Agnieszka Hajduk-Misiak, Maciej Puzik.
Dziewięciu było za, więc uchwała budżetowa nie zyskała większości.
Na stronę burmistrza z ekipy Pieczyńskiej przeszli: Magdalena Chmura, czy Aleksandra Misiuna – Gólcz, a ostatnio Roman Krzak. I oni zagłosowali za budżetem przygotowanym przez ekipę Mieczysława Sawaryna.
Co ciekawe, rok temu za budżetem na 2025 r. 5 radnych było za, 3 przeciw (Rafał Guga ze swoją ekipą) i wstrzymał się klub KO, co umożliwiło przegłosować budżet.
Jeśli nie będzie sesji nadzwyczajnej i „kupowanie” radnych to w nowy roku wejdzie gmina Gryfino z tzw. prowizorium budżetowym Kolejna sesja 29 stycznia 2026 r. Gdy wtedy radni nie uchwalą budżetu to budżet przygotuje Regionalna Iza Obrachunkowa.
Dziś widać proces rozpadania się grupy Sawaryna, ponieważ to może być jego ostatnia kadencja i – jak się to mówi buldogi zaczęły się gryźć nie tylko pod dywanem, czego wynikiem jest głosowanie w sprawie budżetu – najważniejszego głosowania w tym roku.
Na początku sesji powstał ten artykuł:











Napisz komentarz
Komentarze