Tak naprawdę trująca jest cała roślina z wyjątkiem… czerwonej osnówki nasienia. Albo dziewczynka zatruła się igłami cisa, których dotykała, albo powód zatrucia był inny. W każdym bądź razie znalazła się w szpitalu.
W końcu policja odstąpiła od postawienia zarzutów. Zdaniem funkcjonariuszy nie doszło do nieumyślnego narażenia życia dziecka.







Napisz komentarz
Komentarze