Dlaczego spotkania z baśnią?
Książka dla dzieci XXI wieku to książka mówiąca, dająca się pogłaskać, powąchać. Wyposażona w puzzle, magnesy a nawet w panel dźwiękowy. Jednym słowem:
„Książka, która chodzi
I z okładek wychodzi”
Wydawałoby się, że „disnejlandyzacja” literatury dziecięcej jest w odwrocie. Nic podobnego. Z bibliotekarskiego doświadczenia wiem, że to Bob Budowniczy, Spiderman, Batman a nie Złotowłosa czy Czerwony Kapturek są ulubionymi bajkowymi bohaterami.
Czy baśnie są okrutne?
Rodzice nie czytają dzieciom baśni tłumacząc się tym, iż język i tematyka baśni są zbyt okrutne dla jego dziecka. Stąd też współczesne dzieci wychowane są na grzecznych opowieściach, w których ani Baby-Jagi nie wkłada się do pieca, ani złej królowej nie każe się tańczyć na rozżarzonych węglach. Baśnie przemawiają językiem symboli, a nie bezpośredniego obrazu. Baśń uczy systemu wartości, w którym dobro zwycięża, a zło musi być ukarane. Zawierają gromadzoną przez wieki mądrość ludową. Prof. Grzegorz Leszczyński , pracujący w Pracowni Badań nad Literaturą Dziecięcą i Młodzieżową w Instytucie Literatury Polskiej UW wręcz namawia do czytania dzieciom tych „strasznych” baśni.
Czego dowiedziały się Tygryski, Niedźwiadki i Zajączki
Grupy przedszkolne: Tygryski, Niedźwiadki, Zajączki w pierwszej części spotkania dowiedziały się, co to jest książka, a także co to znaczy wypożyczyć książkę. Dzieci zapoznały się z historią książki „w pigułce”.
Druga część spotkań to nietypowe randez-vous z królewną Śnieżką i Kopciuszkiem.
To był strzał w dziesiątkę
Przedstawienia teatralne okazały się strzałem w dziesiątkę.
Aktorka – Edyta ( Ilona) Niebieszczańska,
Scenograf – Edyta ( Ilona) Niebieszczańska,
reżyser – Edyta ( Ilona) Niebieszczańska bibliotekę zmieniła w krainę niezapomnianych wrażeń ponieważ w bibliotece wszystko się może zdarzyć. Była zaczarowana dynia, zła macocha, czarodziejska szkatułka, królewna Śnieżka z krasnalami, Kopciuszek. A przede wszystkim uśmiechnięte buzie dzieci, które dobrze bawiły się z Kopciuszkiem i królewną Śnieżką.
Ocalmy je od zapomnienia
Parafrazując, my bibliotekarki „robimy swoje, póki jeszcze ciut się chce….”
Podążajcie Państwo drogą baśni. Ocalmy je od zapomnienia.
Ewa Chołdrych
Edyta ( Ilona) Niebieszczańska
Maria Delczyk (foto)























Napisz komentarz
Komentarze