Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 05:32
Reklama
Reklama

Wieś a wybory – kto na nie chodzi?

Udział w wyborach często postrzegany jest w kategoriach obowiązku obywatelskiego, a przecież możliwość oddania głosu na swoich kandydatów, to nic innego jak przywilej. Tylko w ten sposób można zapewnić sobie bezpośredni wpływ na kształtowanie społecznej, politycznej i ekonomicznej rzeczywistości kraju. Jak wynika z najnowszego opracowania Fundacji EFRWP „Aktywność wyborcza polskiej wsi. Przeszłość kształtuje teraźniejszość”, nie wszyscy z tego przywileju korzystają. Do urn częściej chodzą bogatsi, lepiej wykształceni i usytuowani materialnie obywatele. Jak aktywność wyborcza przedstawia się na polskiej wsi?
Wieś a wybory – kto na nie chodzi?
Zróżnicowana aktywność wyborcza Polaków po 1989 roku jest wciąż widoczna. Najwyższa frekwencja wyborcza niezmiennie występuje w województwach: wielkopolskim, śląskim, pomorskim, małopolskim i podkarpackim. Jest to uwarunkowane m.in. czynnikami historycznymi oraz geopolitycznymi, które przyczyniły się do powstania dwóch odrębnych modeli uczestnictwa w życiu politycznym – aktywnego i pasywnego.
 
Przykładem pierwszego z nich mogą być dawne ziemie zaboru pruskiego i austriackiego, na których występują wielowiekowe tradycje parlamentarne. W opozycji stawia się natomiast tereny byłego zaboru rosyjskiego, gdzie dominował autorytaryzm, uniemożliwiający budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Te podziały są nadal widoczne szczególnie pomiędzy miastem a wsią.
 
Celem raportu „Aktywność wyborcza polskiej wsi. Przeszłość kształtuje teraźniejszość”, opracowanego przez Fundację EFRWP, była odpowiedź na pytanie, jakie czynniki wpływają na niską frekwencję wyborczą wśród mieszkańców wsi, a także które z wyborów cieszą się największą popularnością i dlaczego. Badanie zostało przeprowadzone w lipcu 2014 roku, tuż po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Punktem wyjścia okazała się niska frekwencja wyborcza, która wynikała m.in. z braku wiedzy nt. kompetencji UE i jej organów, zniechęcenia jakością polskiej sceny politycznej, niskim zaufaniem do polityków, a w rezultacie – brakiem wiary w sens aktu wyborczego.
 
Jak wynika z publikacji Fundacji EFRWP, mieszkańcy wsi najczęściej chodzą na wybory samorządowe – w porównaniu z wyborami do Europarlamentu, są one zdecydowanie im bliższe i ważniejsze.
 
– To, jak podchodzimy do wyborów wynika z tego, jak postrzegamy organ, który ma zostać wybrany – jego kompetencje, bliskość, rodzaj i ważność spraw, którymi się zajmuje oraz jego wpływ na codzienność. Wybory do samorządu stoją na szczycie tej hierarchii. Głosujący mają bowiem poczucie realnego wpływu na ich lokalną władzę i podejmowane przedsięwzięcia – tłumaczy Marek Zagórski, prezes Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej. – Trzeba jednak zwrócić uwagę, że postrzeganie wyborów krajowych jako mniej ważnych i odległych jest niepokojące. Wskazuje na poczucie oddalenia się władzy od obywateli oraz przekonanie o braku wpływu na jakość sprawowanych rządów – dodaje.
 
Przyczyn niechętnej postawy mieszkańców wsi wobec wyborów, można upatrywać także w braku zainteresowania polityką czy braku odpowiednich kandydatów. Mieszkańcy o nieugruntowanych i niesprecyzowanych sympatiach politycznych, częściej przejawiają bierność wyborczą. – Nie miałam swojego typu. Nic mi się nie podobało z tego, co oni przedstawiali, co obiecywali. (…) Nie mam swojej ulubionej partii. Tę, którą traktowałam poważnie, przestałam – tłumaczy jedna z respondentek. Czy niekorzystny dla polskiej wsi obraz narastającej pasywności wyborczej ma szansę ulec zmianie? Jak zauważają autorzy opracowania Fundacji EFRWP, widoczne w ostatnich latach procesy, takie jak migracja wewnętrzna i zewnętrzna, starzenie się społeczeństwa czy utrzymująca się dysproporcja w dochodach, nie wróżą szybkich i pozytywnych zmian.
 
– Należy pamiętać, że to właśnie aktywność wyborcza stanowi fundament systemu demokratycznego. Głosując, przyczyniamy się do wzrostu równości społecznej, rozumianej jako dążenie do uwzględnienia interesów politycznych wszystkich grup społecznych, również tych biedniejszych czy słabiej wykształconych. Świadoma rezygnacja z prawa do głosowania, jest pozbawianiem się możliwości wpływu na politykę lokalną, krajową i globalną – podsumowuje prezes Fundacji EFRWP.
 
Opracowanie zostało przygotowane w ramach Forum Inicjatyw Rozwojowych Fundacji EFRWP.
 
O FIR
Forum Inicjatyw Rozwojowych powstało w celu opracowywania rozwiązań dla zagadnień istotnych z punktu widzenia rozwoju obszarów wiejskich i rolnictwa w Polsce, a także w Unii Europejskiej. W ramach Forum powoływane są zespoły skupiające niezależnych ekspertów i specjalistów. Działalność FIR koncentruje się na projektach badawczych, przygotowywaniu analiz, raportów i opracowań. Forum to również aktywne uczestnictwo w dyskusjach na temat przyszłości obszarów wiejskich, organizacja konferencji i debat.
 
 
O EFRWP
Fundacja Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej jest organizacją pozarządową, działającą na rzecz rozwoju polskiej wsi. Od blisko 25 lat pomaga zmieniać jej wizerunek oraz aktywnie wspiera rozwój społeczno-gospodarczy lokalnych społeczności na terenach wiejskich. Działania EFRWP skupiają się przede wszystkim na wspieraniu inwestycji z zakresu infrastruktury technicznej i rozwoju lokalnych przedsiębiorstw oraz działaniach społecznych skierowanych do osób zamieszkujących obszary wiejskie. Od samego początku istnienia EFRWP aktywnie działa na rzecz edukacji oraz wyrównywania szans dzieci i młodzieży, zamieszkujących wsie i małe miasta.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: :-)Treść komentarza: Gratki!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:52Źródło komentarza: Nauczyciele na scenie! Jubileusz z pompą i kabaretowym humoremAutor komentarza: taka słomkaTreść komentarza: Dokładnie. A słomką mogą być choroby. Bezdomne koty są przecież nosicielami różnych chorób. To nie jest tylko problem estetyczny czy etyczny, ale i sanitarny. Jeśli mnożą się w takim tempie, rośnie ryzyko dla ludzi i zwierząt domowych. Wniosek o pilną interwencję i nadzór jest w pełni uzasadniony. Liczę, że wójt potraktuje to jako priorytet, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli totalnie.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:48Źródło komentarza: Bezdomne koty opanowały działki. Mieszkaniec liczy na pilną interwencjęAutor komentarza: urzędnikTreść komentarza: Łatwo jest krytykować, ale Program opieki kosztuje! Gminy mają ograniczone budżety. Zgadzam się, że odławianie i sterylizacja są obowiązkowe, ale często brakuje wystarczającej liczby weterynarzy chętnych do współpracy w ramach gminnych stawek. Poza tym, gdzie te koty mają trafić po odłowieniu? Gminy często nie mają schronisk, a te najbliższe są przepełnione. To jest problem systemowy i ogólnopolski.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:44Źródło komentarza: Bezdomne koty opanowały działki. Mieszkaniec liczy na pilną interwencjęAutor komentarza: z gronaTreść komentarza: Przygotowania do kabaretu były wyzwaniem, ale zdecydowanie się opłaciły! Pani Magda i Pani Joanna wykonały tytaniczną pracę ze scenariuszem, a charakteryzacja, za którą odpowiadał sztab ukrytych talentów, przeniosła nas w czasie. Chciałabym podkreślić, że ten występ był dowodem na niesamowitą integrację grona – od najmłodszych stażem, po weteranów. To, że cała kadra (i uczniowie!) potrafiła stworzyć coś tak spontanicznie zabawnego, świadczy o świetnej atmosferze pracy. Mamy nadzieję, że ten nowy, kabaretowy standard stanie się tradycją! Gratuluję wszystkim zaangażowanym!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:33Źródło komentarza: Nauczyciele na scenie! Jubileusz z pompą i kabaretowym humorem
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama