Co burmistrz sądzi o programach kandydatów?
Henryk Piłat: -Jeżeli spojrzymy na programy wszystkich zgłoszonych kandydatów, to przede wszystkim widzą rozwój Gryfina w oparciu o park przemysłowy i o nabrzeże. Mój program będzie bardzo precyzyjny, nie typu „chciałbym…”, tylko „zrobię!”. Jak widzę czas na zmiany (tu burmistrz nawiązuje do kontrkandydata z PiS), to myślę, że czas. Ale na jakie? Lepsze czy gorsze? Mówię to z uśmiechem.
Dlaczego jest ważna kolejna kadencja?
Henryk Piłat: -Myślę, że następna kadencja jest kadencją bardzo ważną, gdyż jest to ostanie rozdanie środków unijnych. I dobrze, żeby w tym okresie, kiedy bardzo nam zależy nam pozyskaniu nowych środków unijnych i inwestorów, robili to ludzie, którzy się na tym znają i którzy mają doświadczenie. No i którzy potrafili sprowadzić znaczące środki unijne do Gryfina.
Jednocześnie trzeba wiedzieć dlaczego inwestorzy uciekają ze Szczecina. Spotkałem się z takimi pytaniami na terenie Niemiec. Szczecin jest omijany przez inwestorów, bo pokutuje ten okres w dziejach Szczecina, kiedy zakładano sprawy przeciwko inwestorom etc., etc. Bardzo ważne dla inwestorów jest zaufanie do lokalnych władz, że będą pomagać, wspierać. I na bazie tego co robimy takie zaufanie wśród inwestorów mamy. A to jest bardzo ważne. Trwają rozmowy z kilkoma nowymi inwestorami na strefę przemysłową w Gardnie.
Co burmistrz myśli o konkurentach?
Henryk Piłat: -Każdego ze swych konkurentów szanuję i każdemu podam rękę. I nie będę się odnosił w sposób niecenzuralny ani sposób natarczywy. Będę się starał przekonać do swojego programu opierającego się na spodziewanych przychodach i wydatkach.
igryfino:-Z pańskiego BBS wyszło kilka osób, które startują z różnych komitetów. Czy Pański elektorat nie będzie zdezorientowany?
-Henryk Piłat: -Gryfino nie jest wyjątkiem, że startuje wielu kandydatów z jednego ugrupowania. Spójrzmy na Police.
igryfino: -Tam zdaje się zastępca został zwolniony…
H. Piłat: -Ale ja jestem bardziej litościwy (śmiech).
Stanisław Rózański: Bardzo się cieszę, że pan burmistrz zdecydował się na start w wyborach, bo długo ukrywał w tajemnicy, że startuje. Cieszę się z dwóch względów (…)
Jak wygląda kampania według pełnomocnika?
Stanisław Różański (pełnomocnik wyborczy Komitetu Wyborczego Wyborców BBS): -Nadchodząca kampania wyborcza BBS będzie prowadzona nie przeciwko komuś. Będziemy się starali pokazać wagę problemów, ale nie będziemy ad persona atakować nikogo w kampanii wyborczej. Szanujemy wszystkich kandydatów na radnych i na burmistrza. Każdy niech broni się sam. My natomiast będziemy się bronić merytorycznie. Nie będziemy nikogo atakować za fakt, że wystartował przeciwko burmistrzowi. Jest to dobrodziejstwo demokracji i nie mamy o to żalu. Będziemy się starali przekonać, że nasz program jest najlepszy. Czy to wyborcy podzielą, czy nie - to jest już inna sprawa. 16 listopada dowiedzie... Ja mam głęboką nadzieję, że nasz program wyborczy przekona wyborców i to, że to właśnie my wygramy wybory.







Napisz komentarz
Komentarze