Dla każdego coś miłego i kto miał ochotę - bawił się doskonale. Było też wspólne śpiewanie z mieszkańcami. Każdy kto miał ochotę, oprócz pieczenia ziemniaków w ognisku, mógł upiec sobie kiełbaskę lub kaszankę. I nie były to produkty wyborcze, a śląskie.
T.F.







Napisz komentarz
Komentarze