Klub Radnych Gryfińskiej Inicjatywy Samorządowej i Gryfińskiego Przymierza Wyborczego zwołał dziś po południu konferencję po tym, jak burmistrz Henryk Piłat spotkał się z dziennikarzami w południe. Spotkanie trwało prawie 2 godziny i dotyczyło wielu wątków.
Drogie drogi
Konferencję zdominowała kwestia dróg.
-Drogi to sprawa pierwszoplanowa. Nie uzyskamy sukcesu, jeśli w tej sprawie nie skontaktujemy się ze społeczeństwem – powiedział Mieczysław Sawaryn. Wypracowane wnioski z rozmów mają pomóc przyszłej radzie w rozwiązywaniu problemu budowy i naprawy dróg.
-W innych gminach robi się to dużo taniej niż w gminie Gryfino - stwierdził Paweł Nikitiński.
Opłata adiacencka
Miała być omawiana na ostatniej sesji, ale obrady zostały przerwane. Zdaniem opozycji sprawa ta ma również podlegać konsultacjom społecznym. Radni sugerowali wcześniej opłatę adiacencką na poziomie 30 procent. Do tej pory obowiązywała stawka 50 proc. wzrostu wartości nieruchomości. Obniżenie stawki ma związek z planowanym oddaniem do użytku kanalizacji w Pniewie i Żórawkach. Zdaniem Pawła Nikitińskiego większość mieszkańców Pniewa nie chciała kanalizacji, ale pragnęła możliwości budowy przydomowych oczyszczalni.
PUK, PUK
Na ostatniej sesji radni mieli podjąć uchwałę w sprawie uchwalenia Wieloletniego Planu Rozwoju i Modernizacji Urządzeń Wodociągowych i Kanalizacyjnych Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych sp. z o.o. w Gryfinie. Radni mieli zaplanować działania na lata 2014-2018. Wyczuli tu jednak – jak mówią -nieszczere intencje PUK oraz burmistrza i chcą tę sprawę jeszcze przedyskutować.
Sprawa pomnika
Radni nie zgadzają się na bezprawne usadowienie pomnika na Golgocie Wschodu w Gryfinie. Według nich brakuje pozwolenia wielu instytucji. Potrzebne jest też pozwolenie rady miejskiej, której pan Antoni Rak nie ma. Zdaniem opozycji postawienie pomnika, jak i cała polityka historyczna, powinny być konsultowane ze społeczeństwem.
Skargi na działanie burmistrza
Radni przedstawili też skargi, jakie wpłynęły do Rady Miejskiej na działanie burmistrza. Jedna dotyczy bezczynności Henryka Piłata na pismo kupców. Kolejny raz nie dostali odpowiedzi. Mieszkańcy ulicy Opolskiej złożyli petycję w sprawie „złego fatalnego” stanu drogi dojazdowej. Apel z podpisami przekazali też mieszkańcy z ulic Pogodnej, Kochanowskiego, Miłosza i Fredy.







Napisz komentarz
Komentarze