Występują przeciw elektrowniom wiatrowym pod Sobieradzem
Mieszkańcy Sobieradza są przeciwni usytuowaniu obok wsi elektrowni wiatrowych. Zbierają pieniądze na opłacenie prawnika mającego wspomóc ich w walce przeciwko gminie, która ich zadaniem skrzywdziła mieszkańców, próbując 400 metrów od zabudowań postawić farmę wiatrową na ziemi należącej do byłego senatora.
-Jesteśmy niezadowoleni z tego, jak gmina nas potraktowała – mówi nam Roman Krysiak z Sobieradza.
-To nie jest donkiszoteria, mamy realne szanse wygrać w Sądzie Administracyjnym – dodaje Danuta Rolewska-Pająk.
16.07.2012 20:36