kredyt

UOKiK popiera rządowy projekt wydłużenia możliwości korzystania z wakacji kredytowych w 2024 roku, jednak ma do niego jedno „ale”.

Rząd pracuje nad rozwiązaniem, które zastąpi wygaszony właśnie program mieszkaniowy. Wygląda na to, że będzie jeszcze korzystniejszy, ale opatrzony większymi obwarowaniami.

Rząd PiS zaplanował za mało pieniędzy na program. Nowy rząd nie wesprze finansowo akcji. Tymczasem zakończenie programu z dopłatami do rat może wpłynąć na obniżenie cen mieszkań w Polsce – uważają eksperci.

Jak Polacy oceniają stan swojego portfela? Co trzeci Polak jest optymistą. Szczegółową odpowiedź na to pytanie przynosi raport „Postawy Polaków wobec finansów”.

Mieszkań jest coraz mniej, domów jednorodzinnych przeciwnie – wybór wciąż jest spory. Co więcej, w aż 7 z 18 miast wojewódzkich ceny nie wzrosły.

Rząd planuje przedłużyć na przyszły rok wakacje kredytowe. Ale nie będą już dla każdego, kto co miesiąc płaci ratę za dom lub mieszkanie.

Kredyty są zaciągane. Jednak źródełko wysycha, bo pieniądze przeznaczone na realizację programu topnieją w oczach. Nie ma scenariusza, który zakłada zwiększenie finansowania. A ceny mieszkań wystrzeliły ostano o 10 procent.

Decyzji jeszcze nie ma, ale podobno jet jej blisko. Nowe parametry mają być skierowane do odpowiedniej grupy. Jedno jest pewne będzie inaczej niż dotychczas.

Osoby z kredytem hipotecznym mają zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych rocznie. Takie są założenia nowych przepisów, nad którymi pracuje rząd. Co się zmieni?

Po raz trzeci w ostatnim czasie Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe. Oznacza to, że posiadacze kredytów co miesiąc zapłacą więcej. Jaka to będzie różnica.

Rada Polityki Pieniężnej walczy z inflacją. Właśnie zdecydowała o podniesieniu stóp procentowych, a to oznacza, że wielu Polaków będzie wpłacało do banków co miesiąc więcej niż obecnie.

Kredyt mieszkaniowy bez wkładu własnego i pomoc w spłacie przy powiększeniu rodziny? Taki scenariusz przewiduje podpisana właśnie przez prezydenta ustawa. Znamy podstawowe założenia dokumentu i warunki, które trzeba będzie spełnić, aby skorzystać z rządowego programu.

Student konkretnego kierunku otrzyma finansowe wsparcie od państwa i nie będzie musiał oddawać pieniędzy. Rząd jednak stawia wymagania. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać już w przyszłym roku.

Zamiast ok. 800 złotych przyjdzie płacić nawet 2 400. Tak teraz mają wzrosnąć koszty pożyczenia pieniędzy.

Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła przepisy, przez które banki mogą zostać zmuszone do przewalutowania kredytów frankowych.