Dzisiejsze spotkanie wyborcze państwa Trzaskowskich zaczęło się od przyjazdu Małgorzaty Trzaskowskiej do Gryfina (relacjonowaliśmy wcześniej), a Rafała Trzaskowskiego do Trzcianki. Na pl. Solidarności w Szczecinie Trzaskowski pojawił się już z całą rodziną – żoną, córką i synem.
Wcześniej była konferencja prasowa na… szczecińskich ogródkach działkowych, gdzie elekt kolejny raz błysnął znajomością języka angielskiego (filmik poniżej). Na ogrodach działkowych elekt z rodziną gościł na obiedzie u rodziny Gładzików. Najważniejsze nie co jadł, a co mówił. Chwalił się poparciem samorządowców (na spotkaniu byli też nasi przedstawiciele z powiatu gryfińskiego – Gryfina czy Cedyni). Powtórzył swoje hasła, przedstawiając jaka Polska mu się marzy. Podkreślał, jak ważne jest uczestnictwo w wyborach.
-Jeżeli nie zmienimy Polski dziś, jeżeli nie zmienimy jej 12 lipca, to bardzo ciężko będzie wygrać w kolejnych wyborach. O wyniku wyborów może zadecydować zaledwie kilka tysięcy głosów – motywował swoich zwolenników do głosowania Rafał Trzaskowski.
A tak prezentował się w tłumie na placu Solidarności w Szczecinie:
Oto co odpowiedział zagranicznym korespondentom na szczecińskich ogródkach działkowych:
Zapraszamy też do fotogalerii.
Napisz komentarz
Komentarze