7 października 2020 r. zespół neurochirurgów w szpitalu w Szczecinie Zdrojach usunął prawie całego dużego guza (został niewielki naciek na pniu mózgu). Mieszko do 23 października walczył dzielnie na OIOM, skąd ponownie wrócił na neurochirurgię. Tam musiał dojść trochę do siebie, żeby móc dalej walczyć. Następny etap to onkologia. Guz mózgu to rdzeniak zarodkowy 4 stopień złośliwości.
Wiele osób angażowało się w zbiórkę pieniędzy na neurologopedę, neurorehabilitanta, sprzęt rehabilitacyjny i prywatne konsultacje medyczne.
Niestety, ciężka choroba spowodowała śmierć chłopczyka. Mieszko zmarł 3 stycznia 2021 r. po południu.
Rodzinie składamy wyrazy największego współczucia.









Napisz komentarz
Komentarze