Nagle się zapaliło. Ogień był coraz szybszy. Ludzie patrzyli i nie wierzyli w to, co widzą. Jednorodzinny dom stanął w ogniu! Zaczęły przyjeżdżać jedna za drugą jednostki straży pożarnej. Strumienie wody zalewały wybuchające wciąż nowe płomienie. A człowiek bezsilny patrzył, jak dobytek jego życia pochłania ogień, jak płoną ulubione książki, ważne dokumenty, szafy z ubraniami. Całe szczęście, że nie wybuchł gaz. Wtedy nic by nie zostało.
Chociaż stoją mury. Nie wiadomo jeszcze tylko, czy całe. Bezsilność jest chyba najgorsza.
Dlaczego się zapaliło? Nie ma jeszcze opinii biegłych. Najprawdopodobniej na wskutek uderzenia pioruna zapaliła się instalacja elektryczna. Nieszczęścia przychodzą nagle, bez zapowiedzi. Nikt na nie nie czeka. Wobec każdej biedy człowiek stoi bezradny. Nie wierzy, że prawdą jest to, co się wokół niego dzieje.
Jakich słów protestu użyć? Do kogo kierować swój żal, gniew i pytanie: dlaczego ja? Dlaczego nas to spotkało? Błysk pioruna - a istniejący jeszcze przed chwilą świat po prostu się zawalił. No właśnie dlaczego?
Proszę Państwa, nigdy nikt z nas nie wie, co go może spotkać za rok, za tydzień, za dzień. A jak widzicie w tym przypadku – za chwilę, za jedną małą chwilę. Pomoc podało wiele sąsiedzkich dłoni. My też nie bądźmy obojętni. Otwórzmy serca. Prosimy w imieniu poszkodowanych przez los – pomóżcie.
TWS
Potrzebne są materiały budowlane, transport do wywiezienia spalonych w mieszkaniu przedmiotów. Potrzebne są ręce do pracy. Bardzo przydałaby się kuchenka, lodówka, może zamrażarka.
Podajemy również nr konta:
Stowarzyszenie na rzecz Osob Niepełnosprawnych w Goszkowie
58 9370 1033 0208 3540 2002 0001Bank Spółdzielczy Chojna O/Mieszkowice
z dopiskiem „POMOC DLA POGORZELCÓW”






Napisz komentarz
Komentarze