Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 21:30
Reklama
Reklama

Niespełnione (na razie) marzenia o nabrzeżu tętniącym życiem

Gryfińskie ulice w niedzielę gwarem nie tętnią. Dzisiaj po krótkim deszczu zaświeciło słońce. Na nabrzeżu spotkaliśmy kilka osób, m.in. spacerowicza oraz wędkarza mającego nadzieję , że coś się na robaka złapie. Kilka gołębi liczy, że jakiś okruch z jedzonego podwieczorku im skapnie. Grupka rowerzystów w pośpiechu wraca do domu. Parę osób spieszy do kościoła. Nieco więcej ludzi spotkaliśmy w okolicy „Biedronki”.
Niespełnione (na razie) marzenia o nabrzeżu tętniącym życiem

Skwerek „pod zegarem” po kolejnych kroplach deszczu natychmiast opustoszał  i znowu ulice pustkami zaświeciły. Jedna z postaci w ostatnio wydanej o Gryfinie książce „Portret miasta” - Hania Leonkiewicz – podczas rozmowy z jednym z autorów wyraża żal, że na pięknie zagospodarowanym  nabrzeżu brakuje malutkich kawiarenek, stolików z fotelikami oraz stateczków pływających po rzece.   Wielu gryfinianom marzy się i jedno, i drugie. Nabrzeże bez parkingu, samochodów. Natomiast z zielenią, kwiatami, malutkimi kawiarenkami, w których przed deszczem można by się schować, no i z pływającymi stateczkami. Cóż, może kiedyś...  

TWS 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama