Wypada się cieszyć, że te wszystkie skarpety, spodnie i inne rzeczy jak dotąd nie zdążyły jeszcze znaleźć się wokół fontanny. Warto jednak zwrócić uwagę, że każde ograniczenie przestrzeni sprzedających powinno obowiązywać obie strony. Przez długi czas zasada była przestrzegana przez jedną ze stron. Natomiast druga uważała, że jej to nie dotyczy. Owszem, dotyczy. I gdyby obie strony cofnęły się o parę kroków, wszyscy byliby zadowoleni.
Bardzo dobrze funkcjonuje na placu handel warzywami. Przynajmniej stara się jak najmniej przeszkadzać i mieszkańcy nie wnoszą pretensji do wystawianego tam towaru. Póki przedbiedronkowy handel nie zniknie z centrum miasta, warto chociaż zadbać o jaki taki wygląd i ład tego targowiska. TWS














Napisz komentarz
Komentarze