Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 11:42
Reklama
Reklama
Reklama

Harmonogram budowy dróg czy wielka ściema?

Obecna ekipa rządząca w Gryfinie, jeszcze jako opozycja wymyśliła, że musi powstać harmonogram remontów i budowy dróg. Chodziło o to aby uczciwe powiedzieć ile mamy pieniądze na drogi i co po kolei będziemy robić. W bieżącej kadencji za sprawę jest odpowiedzialny wiceburmistrz Tomasz Miler. Przez prawie dwa lata radni pytali go na sesji o harmonogram, a on kluczył albo w ogóle nie odpowiadał. My także go pytaliśmy – i też nie podał harmonogramu. To, co powinno być od dawna jawne, wyznał niedawno na łamach gazety swojego brata. Problem w tym, że ów plan zakrawa na wielką ściemę.
Harmonogram budowy dróg czy wielka ściema?
Przedstawiona wizja wiceburmistrza ma charakter raczej propagandowy. Kolejność budowy dróg powstała głównie w zaciszu gabinetów. Wydaje się, że władza miała nadzieję, że „ciemny lud to kupi”…
 
Fakty są takie, że większość pieniędzy z budżetu gminy została już na ten rok wydana. Jedna droga przy Pomorskiej (ulica Myśliwska) została zrobiona. Kolejna będzie wkrótce do policji (ulica Policyjna). To są priorytety władz. O żadnych  konsultacjach społecznych nie było mowy. Podobnie jak ostatnio z nazwami ulic. Widać przy okazji, że większość radnych jest pod przemożnym wpływem argumentacji burmistrzów.
 
Wstyd jest jeszcze większy, ponieważ gmina wyraźnie nie radzi sobie z pozyskiwaniem pieniędzy na drogi. Sąsiednie gminy, czy powiat dostaną miliony złotych. Gmina Gryfino nie potrafiła ostatnio napisać dobrego projektu ze wsparciem z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, nie znalazła się też na liście rankingowej wniosków na drogi dojazdowe do gruntów rolnych. 

Harmonogram budowy dróg wymyślony przez obecną ekipę skompromitował metody działania w tej dziedzinie. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama