Tomasz Miler już wcześniej w dziwny sposób dbał o interesy niektórych prywatnych firm. Współorganizował za publiczne pieniądze (sic!) turnieje w golfa, na którym prezentował … Zalando, a w zasadzie Fiege. I robił to jako zastępca burmistrza Mieczysława Sawaryna! Fiege dostała też pozwolenie aby po sesji Rady Miejskiej w Gryfinie prowadzić nabór do Zalando.
W takiej sytuacji pogłoska o złożeniu podania o pracę nie mogła dziwić. Zwłaszcza, że docierają też głosy, iż Mieczysław Sawaryn podobno nie jest zadowolony z prowadzenia inwestycji pod nazwą hala sportowa. Terminy już były wielokrotnie przekładane, a efektów nie widać.
Co ciekawe, pogłoska w sprawie złożenia podania o pracę Tomasza Milera głosi, że miał dostać odmowną odpowiedź. Podobno miały zadecydować takie przesłanki jak słabe CV, a konkretnie brak odpowiedniego wykształcenia na stanowisku, o które rzekomo ubiegał się wnioskodawca, brak doświadczenia zawodowego w branży i brak certyfikatów potwierdzających znajomość języków obcych.
Co na to Tomasz Miler? Kategoryczne zaprzecza.
-Nie staram się o pracę w żadnym innym miejscu, bowiem w następnej kadencji zamierzam pracować z burmistrzem Mieczysławem Sawarynem na dalszy sukces Gminy Gryfino - odpowiada tym razem zaledwie po kilku godzinach Tomasz Miler.









Napisz komentarz
Komentarze