Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 14:45
Reklama
Reklama
Reklama

Gdzie lepiej napić się piwa – w Stralsundzie czy w Gryfinie

„Gryfino i Stralsund na starych fotografiach” to tytuł nowej wystawy, która otwarta zostanie 10 maja 2016 r. w galerii mieszczącej się w Centrum Informacji Turystycznej w Gryfinie. Władze gminy Gryfino próbują z tym północnoniemieckim miastem stworzyć wspólny unijny projekt. I od ponad roku nawiązywana jest współpraca. Stralsund pod względem turystycznym to bardzo ciekawe miasto, które uhonorowano wpisaniem na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Warto aby Gryfino brało z niego przykład.
Gdzie lepiej napić się piwa – w Stralsundzie czy w Gryfinie
Stralsund jest stolicą powiatu Vorpommern-Rügen. Jest prawie dwa razy większy od Gryfina. Ma 55 tys. mieszkańców. Najstarszy kościół jest pod tym samym wezwaniem, co niegdyś świątynia w Gryfinie. W owym kościele św. Mikołaja jest aż 56 ołtarzy. Odnajdziemy tu też dziesięciopolowy herb Księstwa Pomorskiego.
 
W średniowieczu Stralsund był bogatym hanzeatyckim miastem, o którym słynny książę z rodu Gryfitów Bogusław X (jego pomnik stoi przed Zamkiem Książąt Pomorskich w Szczecinie) mówił, że „czyni co mu się podoba”. Oba miasta - Gryfino i Stralsund są na słynnej mapie Eilharda Lubinusa.
 
Nad Stralsundem góruje ośmioboczna wieża kościelna, która ma 150 m wysokości. Tomasz Kantzow, pomorski kronikarz z XVI w. pisał o konflikcie na tle wysokości opłat za posługi kościelne. Rada miejska podjęła uchwałę aby opłaty ograniczyć. Sprzeciwił się temu ówczesny nadpleban. Władze postanowiły go wygnać. Ów dziekan Cord Bonow skrzyknął ludzi i zbrojny oddział zaatakował miasto. Wszystko jednak wymknęło się spod kontroli i Stralsund został spalony. Kiedy oddział opuścił miasto, żądni zemsty mieszczanie napadli na kościoły i uwięziono kilku księży…
 
Stralsund znany jest nam głównie z oceanarium. Gryfiński Uniwersytet Trzeciego Wieku zorganizował tam jedną z wycieczek. Warto jednak poznać także zabytkową część miasta. Mówią, że nie był w mieście ten, kto nie skosztował tamtejszego ciemnego piwa o bardzo starej recepturze. Można też zwiedzić rodzimy browar. A z żółtego rokitnika robią w Stralsundzie… likier.
 
Polsko-niemiecką wystawę fotograficzną przygotowała Biblioteka Publiczna w Gryfinie wspólnie z Muzeum w Stralsundzie. Zdjęcia można oglądać w Gryfinie do dnia 19 maja 2016 r. Potem wystawa zostanie przeniesiona do niemieckiego miasta Stralsund.
 
Wystawa jest jednym z działań powstałych w ramach współpracy gminy Gryfino oraz miasta Stralsund.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama