Stralsund jest stolicą powiatu Vorpommern-Rügen. Jest prawie dwa razy większy od Gryfina. Ma 55 tys. mieszkańców. Najstarszy kościół jest pod tym samym wezwaniem, co niegdyś świątynia w Gryfinie. W owym kościele św. Mikołaja jest aż 56 ołtarzy. Odnajdziemy tu też dziesięciopolowy herb Księstwa Pomorskiego.
W średniowieczu Stralsund był bogatym hanzeatyckim miastem, o którym słynny książę z rodu Gryfitów Bogusław X (jego pomnik stoi przed Zamkiem Książąt Pomorskich w Szczecinie) mówił, że „czyni co mu się podoba”. Oba miasta - Gryfino i Stralsund są na słynnej mapie Eilharda Lubinusa.
Nad Stralsundem góruje ośmioboczna wieża kościelna, która ma 150 m wysokości. Tomasz Kantzow, pomorski kronikarz z XVI w. pisał o konflikcie na tle wysokości opłat za posługi kościelne. Rada miejska podjęła uchwałę aby opłaty ograniczyć. Sprzeciwił się temu ówczesny nadpleban. Władze postanowiły go wygnać. Ów dziekan Cord Bonow skrzyknął ludzi i zbrojny oddział zaatakował miasto. Wszystko jednak wymknęło się spod kontroli i Stralsund został spalony. Kiedy oddział opuścił miasto, żądni zemsty mieszczanie napadli na kościoły i uwięziono kilku księży…
Stralsund znany jest nam głównie z oceanarium. Gryfiński Uniwersytet Trzeciego Wieku zorganizował tam jedną z wycieczek. Warto jednak poznać także zabytkową część miasta. Mówią, że nie był w mieście ten, kto nie skosztował tamtejszego ciemnego piwa o bardzo starej recepturze. Można też zwiedzić rodzimy browar. A z żółtego rokitnika robią w Stralsundzie… likier.
Polsko-niemiecką wystawę fotograficzną przygotowała Biblioteka Publiczna w Gryfinie wspólnie z Muzeum w Stralsundzie. Zdjęcia można oglądać w Gryfinie do dnia 19 maja 2016 r. Potem wystawa zostanie przeniesiona do niemieckiego miasta Stralsund.
Wystawa jest jednym z działań powstałych w ramach współpracy gminy Gryfino oraz miasta Stralsund.








Napisz komentarz
Komentarze