Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:28
Reklama
Reklama
Reklama

Trzy pytania do Andrzeja Urbańskiego - kandydata na burmistrza Gryfina

Andrzejowi Urbańskiemu, kandydatowi na burmistrza miasta i gminy Gryfino, zadaliśmy trzy pytania. W imieniu czytelników chcieliśmy się dowiedzieć dlaczego postanowił startować w wyborach, jaki problem do rozwiązania uważa za najważniejszy oraz jaka cecha jego charakteru pomogłaby mu być dobrym burmistrzem.
Trzy pytania do Andrzeja Urbańskiego - kandydata na burmistrza Gryfina
Andrzej Urbański jako miłośnik jazdy na rowerze.

Oto pierwsza seria pytań z naszego nowego wyborczego cyklu Trzy pytania do…”.

-Co Pana skłoniło aby startować w wyborach?

Andrzej Urbański: - Jako rodowity gryfinianin, znający historię, ale także współczesne problemy gminy, jej mieszkańców i przedsiębiorców wychodzę z przekonania, że Gmina z jej potencjałem wynikającym z położenia, potencjałem ludzkim i gospodarczym może być zarządzana sprawniej, a pieniądze publiczne wydawane efektywniej. Zawsze pracowałem na rzecz miasta i gminy i bez względu na wszystko nie zamierzam tego zmieniać. Tu zdobyłem doświadczenie w zarządzaniu, kierując szkołą i spółdzielnią mieszkaniową. Jako wiceburmistrz i - na krótko - burmistrz wypracowywałem podstawy dla pozyskiwania środków europejskich. Ostatnie 15 lat to praca w samorządowym audycie, ale też upowszechnianie wiedzy o gminie przez organizację m. in. rajdów rowerowych i wycieczek kajakowych. Jestem przekonany, że dotychczasowe doświadczenie zawodowe, jak i aktywność sportowo - turystyczna, są solidnym fundamentem do ciężkiej i odpowiedzialnej pracy na rzecz gminy. Pracy widocznej i efektywnej przez całą kadencję. Działania burmistrza winny sprzyjać rozwojowi całej gminy zgodnie z wspólnie wypracowanymi jej celami i potrzebami.

Jako niezależny kandydat Koalicji Obywatelskiej jestem gotowy do efektywnej, sprawnej pracy na rzecz rozwoju wspólnoty gminnej i wyzwań, które przyniesie przyszłość. Jestem za rozwojem samorządności gminnej a nie jej ograniczaniem.

Moim celem jest wypracowanie nowego wizerunku miasta - być może jako stolicy Międzyodrza. Gryfino musi być gminą rozpoznawalną, z której mieszkańcy będą dumni, turyści będą ją chętnie odwiedzać a przedsiębiorcy uzyskają sprzyjające warunki do inwestowania i prowadzenia działalności. Jednak sukces gminy zależy od wspólnych działań burmistrza i jego zespołu, którzy wsłuchują się w opinie i głosy mieszkańców. To społeczność gminna jest głównym twórcą programów a funkcja burmistrza to nie tylko praca, ale przede wszystkim służba na rzecz mieszkańców.

Liczę na energię, zaangażowanie i poparcie zarówno ludzi młodego pokolenia, doświadczonych seniorów i aktywnych ruchów gminnych. Nie jestem przeciwny nikomu, a wręcz liczę na jak najszerszą współpracę. Już dzisiaj współpracuję z autentycznymi liderami, specjalistami w swoich dziedzinach. Chcę nie tylko powrotu do grona najlepszych gmin Rzeczypospolitej Polskiej z 1999 roku, czy tytułu „Turystycznej gminy województwa”, ale przede wszystkim zbudowania nowego wyróżniającego się pozytywnego wizerunku gminy.

Program koalicji, którą reprezentuję ma zapewnić poprawę dobrobytu mieszkańców, wzrost poczucia bezpieczeństwa osobistego i rodzinnego oraz satysfakcję z miejsca zamieszkania.

 

Jaki jest Pańskim zdaniem priorytet do załatwienia dla burmistrza w nowej kadencji?

Andrzej Urbański: -Pilnych do załatwienia spraw jest wiele i większość z nich będzie wymagała równoległego, jednoczesnego prowadzenia. Z około 20 podstawowych zadań gminy - 15 potrzebuje zasadniczej modernizacji, dotyczy to:

1) ładu przestrzennego, gospodarki nieruchomościami,

2) gminnych dróg, ulic, mostów, placów,

3) utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych,

4) lokalnego transportu zbiorowego,

5) pomocy społecznej,

6) wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej,

7) gminnego budownictwa mieszkaniowego,

8) edukacji publicznej,

9) kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami,

10) kultury fizycznej i turystyki,

11) targowisk i hal targowych,

12) zieleni gminnej,

13) promocji (wizerunku gminy),

14) porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli,

15) współpracy i działalności na rzecz organizacji pozarządowych.

Sami Państwo możecie dopisać do tych zadań tematy, które należałoby zrealizować w najbliższej kadencji. Dotyczy to zarówno miasta jak i obszarów wiejskich. Liczę na te propozycje i takim przesłaniem i działaniem zamierzam kierować się jako burmistrz. Władze gminy są dla mieszkańców i warto o tym pamiętać.

Gdyby zastanowić się nad tym na czym należałoby budować nowy potencjał gminy, to najważniejszym zagadnieniem, z którym burmistrz musi się zmierzyć jest ożywienie bulwaru w Gryfinie oraz zagospodarowanie terenów przy nabrzeżu. Dysponujemy infrastrukturą, która przy podjęciu odpowiednich działań musi zacząć tętnić życiem i stać się nowym sercem miasta. W pierwszej kolejności musimy skupić się na takim zaaranżowaniu przestrzeni publicznych w tym rejonie, wprowadzeniu takich funkcji, aby mieszkańcy częściej tam przebywali i lubili to miejsce. Wraz z oddziałującym na ten teren obszarem Międzyodrza możliwym jest stworzenie atrakcyjnej oferty turystycznej. Zdaję sobie sprawę, że działania te będą realizowane przez różne podmioty, a Gmina Gryfino musi wziąć na siebie rolę wiodącą i koordynować te działania.

Należy w trybie pilnym przeprowadzić i zakończyć wszystkie niezbędne prace o charakterze planistycznym i wreszcie znaleźć rozwiązania, które będą możliwe do realizacji w przyszłości, uzgodnione i wypracowane z mieszkańcami, aby panowała powszechna akceptacja dla zaproponowanych zmian. Określając realne ramy czasowe oraz dokonując podziału na etapy stworzy się plan działań na kolejne lata.

 

-Jaka cecha charakteru może Panu pomóc w sprawowaniu tak ważnej funkcji, o którą się Pan ubiega?

Andrzej Urbański: Dobry burmistrz to nie tylko polityk, lecz przede wszystkim gospodarz, który chce i potrafi współpracować z każdym. Dba o interesy gminy i wszystkich jej mieszkańców. To siła całego charakteru, energia życiowa, zgodność słów z czynami, hołdowanie etyce pracy pozwolą mi sprawnie zarządzać gminą. Nie bać się podejmować decyzji. Sport w mym życiu od zawsze był mi bliski, dlatego ustalanie priorytetów, systematyczność, determinacja i konsekwencja w dążeniu do celu są moją mocną stroną. Umiem być liderem, ale wiem, że praca w samorządzie, to praca zespołowa. Burmistrz jest jak zawodnik, który na sukces ciężko i sumiennie pracuje, ale nie zapomina, że na ten sukces pracują również inni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama